Trwa ładowanie...

"Milionerzy". Przyjaciel źle doradził zawodnikowi

Za nami 623. odcinek programu "Milionerzy". Kolejny raz przekonaliśmy się, że teleturniej jest nieprzewidywalny, a przysłowiowe schody potrafią zacząć się naprawdę wcześnie.

Rafał z Torunia w "Milionerach"Rafał z Torunia w "Milionerach"Źródło: TVN
d2i2g81
d2i2g81

We wtorkowym odcinku grę o wymarzony milion złotych rozpoczął zawodnik z Torunia. Rafał jest matematykiem z wykształcenia, pracuje w ubezpieczeniach. Dwa pierwsze pytania były bardzo proste, a dobrze wiemy, że są uczestnicy, którzy i na nich mogą się "wyłożyć".

By wygrać 500 złotych, Rafał musiał znać charakterystyczny fragment twórczości Aleksandra Fredry i dokończyć zdanie: "osiołkowi w żłoby dano...". Na szczęście wiedział, że chodzi o owies i siano. Następnie padło pytanie banalne. Należało wskazać, w której nazwie ptaka kryje się jednostka miary powierzchni gruntu. Torunianin miał do wyboru emu, kosa, arę i nura. Bez problemu zaznaczył odpowiedź "ara" jako tę prawidłową.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Milionerzy Kaczyńskiego. "W USA tyle zarabia się przez całe życie"

Rozochocony tak niskim poziomem trudności pierwszych dwóch pytań pewnie nie spodziewał się, co go zaraz czeka. Hubert Urbański zapytał go o znaczenie słowa "wojłok". Odpowiedzi, które można było zaznaczyć, to: naczynie do smażenia, zbroja kolcza, chód konia albo filc gorszego gatunku.

d2i2g81

Torunianin poprosił publiczność o pomoc, ta swoje głosy rozłożyła niemal po równo na każdą z odpowiedzi. Należało zatem użyć koła ratunkowego "pół na pół". Dopiero wtedy Rafał zaznaczył odpowiedź "filc gorszego gatunku" i wygrał 5 tys. złotych.

Uboższy o dwa koła dotarł do pytania za 10 tysięcy. Prowadzący zapytał go, czym są "psiankowate", które atakuje zaraza ziemniaczana. Uczestnik miał do wyboru: kapustę brukselską, pomidory i paprykę, fasolę i groch oraz marchew i pietruchę. Postanowił wykorzystać ostatnie koło ratunkowe i zadzwonić do przyjaciela. Ten po chwili namysłu wskazał fasolę i groch. Rafał zasugerował się tym i zaznaczył właśnie tę odpowiedź.

- Pomidory i papryka, to jest poprawna odpowiedź. Zaraza ziemniaczana to groźna choroba grzybowa porażająca głównie ziemniaki i pomidory, ale także inne warzywa z rodziny psiankowatych np. papryki i bakłażany - powiedział Urbański, odbierając Rafałowi nadzieję na główną wygraną. Uczestnik zgarnął gwarantowany tysiąc i wrócił do domu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2i2g81
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2i2g81