"Milionerzy". Padło pytanie za pół miliona. Góralka by wiedziała
W ostatnim odcinku "Milionerów" nie brakował emocji. O wielkie pieniądze grała bowiem zawodniczka, która zużyła dwa koła ratunkowe na pierwszych pytaniach. A finalnie doszła do poziomu 500 tys. zł, choć nie zawsze była pewna swoich odpowiedzi.
W odcinku "Milionerów" wyemitowanym 3 kwietnia przed Hubertem Urbańskim zasiadła Justyna Nahajowska. Nauczycielka angielskiego nie zaczęła najlepiej, bo musiała skorzystać z aż dwóch kół ratunkowych na samym początku, ale później szło jej dużo lepiej. Trzecie koło zużyła dopiero na pytaniu za 125 tys. zł, które brzmiało:
Nie ma płetw brzusznych i jest niekoszerny, bo uważany jest za rybę bez łusek:
a) karp
b) węgorz
c) leszcz
d) karaś
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Te programy kochała Polska. Zniknęły z anteny TVP
Nauczycielka angielskiego zadzwoniła do przyjaciółki, która również nie znała odpowiedzi. Ale zasugerowała jej "leszcza". Justyna postawiła jednak na swoim i strzeliła w "węgorza", dzięki czemu wygrała 125 tys. Zł.
Ostatnie pytanie, jakie usłyszała, było warte pół miliona zł.
Ma to dutek:
a) od 3 do 7 otworów bocznych
b) siatkę giloszową
c) bogactwo
d) czubek na czole
- Nie będę z siebie zadowolona, ale nie odpowiem na to pytanie i zabiorę te 250 tysięcy - powiedziała do Huberta, rezygnując z dalszej gry.
- Dutek to po góralsku pieniądz, a banknoty mają siatkę giloszową, czyli trudny do podrobienia wzór służący do podrobienia papierów wartościowych - wyjaśnił jej Hubert Urbański.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" szkalujemy "Johna Wicka 4", wychwalamy "Sukcesję" i zastanawiamy się, gdzie zniknął Jim Carrey (i co, do cholery, wywinął tym razem?). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.