Trzy pytania i koniec. Na żadne nie znała odpowiedzi

Magdalena Białecka to studentka inżynierii zarządzania pochodząca ze Sławna, która przebywa obecnie na urlopie macierzyńskim i pisze książkę. Zawodniczka wyznała, że najbardziej obawiała się pierwszych pytań, które często wcale nie są najłatwiejsze. Niestety jej obawy były uprawnione. Pierwsze pytanie brzmiało:

Z jakim wydarzeniem wiązał się obrzęd zwany rozplecinami?

a) z narodzinami

b) z chrzcinami

c) z zamążpójściem

d) z pogrzebem

Magdalena nie znała odpowiedzi i nie chciała strzelać w ciemno, dlatego wykorzystała koło ratunkowe "pół na pół". Zostały odpowiedzi c) i d). Drogą dedukcji postawiła na "zamążpójście" i był to trafny wybór. Pytanie za 1000 zł również sprawiło jej problemy.

"I bogacz i dziad tu są za pan brat i każdy ma uśmiech na twarzy. A panny to ma słodziutkie ten gród, jak sok, czekolada i miód!". Ten gród to:

a) Wrocław

b) Warszawa

c) Lwów

d) Wilno

Tym razem Magdalena poprosiła o pomoc publiczność. Większość postawiła na Lwów i była to właściwa odpowiedź. Z gwarantowanym 1000 zł uczestniczka "Milionerów" wysłuchała trzeciego pytania, które okazało się tym ostatnim.

Charakterystyczne dla ciasta francuskiego rozwarstwienie nazywane jest:

a) listkowaniem

b) szparowaniem

c) słojowaniem

d) plastrowaniem

Magdalena od razu odrzuciła "słojowanie" i "listkowanie". Po chwili namysłu poprosiła o zaznaczenie odpowiedzi d). Niestety Hubert Urbański nie miał dla niej dobrej wiadomości, bo właściwa odpowiedź to właśnie "listkowanie".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.