"Milionerzy". Miała pytanie za 250 tys. zł. Zaryzykowała przy "pademelonie"
W ostatnim odcinku "Milionerów" uczestniczka radziła sobie znakomicie. Mogła wygrać dużą sumę pieniędzy, lecz ostatecznie pytanie za 250 tys. okazało się za trudne. Jak brzmiało?
We wtorkowym (24 października) odcinku "Milionerów" grę kontynuowała Magdalena Kowalczyk z Grójca. Kobieta pracująca jako kasjerka w poniedziałek zdążyła wygrać 2 tys. zł, więc widzowie nie mogli przewidzieć, jak jej może pójść. Okazało się, że Kowalczyk ma dużą wiedzę. Swoją grą zaskoczyła dosłownie wszystkich, bo przez pytania szła bezproblemowo.
Pierwsze pytanie, jakie usłyszała po przerwie brzmiało następująco:
Ludzki chromosom przed podziałem komórkowym złożony jest z dwóch siostrzanych chromatyd połączonych w centrometrze, który dzieli każdą z nich na: A. 2 ramiona; B. 10 języków; C. 20 skrzydeł; D. 100 żeber
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Kuriozalne sytuacje w “Wiadomościach” TVP. Wpadek nie brakowało
Uczestniczka postawiła na prawidłową odpowiedź A. Ciekawe było pytanie za 20 tys. Związane było z literaturą.
"Michale, jeśli mnie kochasz, uczyń to dla mnie i pocałuj psa w nos razem ze swoim "memento". Kto powiedział to do Wołodyjowskiego? A. Barbara Jeziorowska; B. Krystyna Drohojowska; C. Ewa Nowowiejska; D. Onfury Zagłoba
Kowalczyk poprosiła o zaznaczenie D. Był to strzał w dziesiątkę.
Na wysokości pytania za 125 tys. zł uczestniczka musiała skorzystać z dwóch kół ratunkowych. Chodziło o historię Polski:
Ten, który był dwa razy królem Polski, od 1725 r. był także: A. teściem króla Francji; B. zięciem króla Węgier; C. szwagrem cara Bułgarii; D. ojcem króla Polski
Kowalczyk poprosiła o "telefon do przyjaciela". Jej siostra nie znała jednak odpowiedzi, więc kobieta sięgnęła po głosowanie publiczności. Większość wskazała na odpowiedź A, więc na to postawiła uczestniczka. I mogła grać dalej.
Niestety ostatecznie "pokonało" ją pytanie za 250 tys. zł:
Melonowi najbliżej do dyni, a pademelonowi do: A. ogórka; B. kangura; C. tenisa; D. beretu
fot. TVN Kowalczyk stwierdziła, że zaryzykuje i postawiła na wariant D. Jednak poprawną odpowiedzią było B, czyli kangur. Studio "Milionerów" opuściła z gwarantowaną sumą 40 tys. zł na koncie.
Po niej pojawił się Jan Gawroński, który studiuje w Holandii. Mężczyzna zdążył odpowiedzieć na dwa pytania. Jego grę widzowie zobaczą w środowym odcinku programu.