"Milionerzy". Katarzyna Kant-Wysocka wygrała milion. Jak wygląda jej życie po wygranej?

Katarzyna Kant-Wysocka w odcinku z 14 marca 2019 r. jako wówczas trzeci uczestnik w historii poprawnie odpowiedziała na pytanie za milion zł. Gdańszczanka wyznała wtedy, że zamierza wydać te pieniądze na mieszkanie z widokiem na Zatokę Gdańską. Blisko trzy miesiące po programie kobieta spełniła swoje marzenie. Na Instagramie pokazała fotkę, że lokum nabyła w dzielnicy Zaspa, która jest oddalona od gdańskiej plaży o kilka km.

W najnowszej rozmowie z serwisem Plotek.pl uczestniczka popularnego programu TVN opowiedziała dokładniej o tym, co działo się po wygranej. Przyznała, że przez pierwsze dwa miesiące nie mogła nikomu powiedzieć, że zwyciężyła w "Milionerach".

– Od nagrania do emisji minęły dwa miesiące i ani ja, ani mąż, który był na widowni, nie mogliśmy niczego zdradzić. A że rodzina i przyjaciele wiedzieli, że byłam na nagraniu, to było bardzo ciężkie, żeby tajemnicę utrzymać. Mogłam tylko powiedzieć o dacie emisji, kiedy już ją znałam – wyjawiła.

Kant-Wysocka przyznała, że jej życie po wygranej nie uległo drastycznej zmianie. Po wspomnianym wyżej zakupie mieszkania, zajmowała się przez jakiś czas swoją własną firmą. – Biznes z powodów osobistych zamknęłam, ale była to dla mnie też cenna lekcja. Wróciłam do marketingu i chyba już od niego nie ucieknę – powiedziała. Pracuje obecnie w firmie związanej z branżą transportową.

Kobiecie zdarzył się także kolejny epizod w telewizji. – Brałam udział w teleturnieju "Gra słów. Krzyżówka" w TVP, wygrałam tam tyle, żeby sobie kupić nowe buty, ale to było ciekawe doświadczenie – zdradziła serwisowi. Kant-Wysocka nie ukrywa, że chciałaby znowu wziąć udział w innym programie, ale nie ma ich zbyt wiele. Do niektórych nie ma też odwagi. Ubolewa, że nie może ponownie pojawić się w "Milionerach".

Mimo wszystko cieszy się, że zapisała się w historii telewizji. – Na pewno uważam to za mój osobisty, ogromny sukces i jestem z niego dumna – stwierdziła.