"Milionerzy". Drugie pytanie i trzy koła ratunkowe. To nie był jego dzień
W ostatnim odcinku "Milionerów" uczestnik miał wyjątkowego pecha. Dwa pierwsze pytania sprawiły mu sporą trudność.
Tym razem swoich sił w "Milionerach" próbował pan Łukasz Wojciechowski, fizjoterapeuta z Białegostoku. Mężczyzna kontynuował grę z poprzedniego odcinka. Ostatnim razem zdołał odpowiedzieć tylko na jedno pytanie. Dotyczyło ono ludowego leku na reumatyczne bóle. Do wyboru były: nalewka z mrówek, syrop z komarów, maść z koników polnych, sok z much. A chodziło o nalewkę z mrówek.
Na to pytanie uczestnik wykorzystał zarówno podpowiedź publiczności, jak i pół na pół. A dalsza gra wcale nie zapowiadała się dla niego łatwiej.
Tym razem usłyszał pytanie za tysiąc złotych, które brzmiało:
Który to żart ukryty w filmie, książce lub grze komputerowej?
a) christmas tree
b) easter egg
c) halloween pump kin
d) thanksgiving turkey
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Łukasz nie znał odpowiedzi, więc postanowił wykorzystać ostatnie koło ratunkowe - zadzwonił do mamy. Ta bez wahania odpowiedziała b) easter egg. Była to poprawna odpowiedź.
Kolejne pytania nie sprawiły uczestnikowi większej trudności. Dopiero przy pytaniu za 10 tys. zł pojawił się problem.
Atmosfera fizyczna to wg definicji ciśnienie słupa rtęci o wysokości 760 mm przy normalnym przyspieszeniu ziemskim i:
a) wilgotności 50%
b) wietrze 10 m/s
c) temperaturze 0 °C
d) wskaźniku indeksu UV 10
Pan Łukasz po dłuższym zastanowieniu postanowił zaznaczyć odpowiedź a) wilgotności 50%.
Niestety nie była to poprawna odpowiedź. - Poprawna odpowiedź: temperaturze 0 °C, niestety – skomentował Urbański. Uczestnik odszedł z programu z gwarantowanym 1000 zł.