"Milionerzy". Był pewny siebie i szedł jak burza. "Przejechał się" na pytaniu o polowania
Zadeklarowany przeciwnik polowań dostał pytanie z zakresu myślistwa. Marcin najpierw wyjaśnił, dlaczego nie interesuje się tym tematem, po czym próbował drogą dedukcji dojść do prawidłowej odpowiedzi. Bezskutecznie.
03.11.2021 09:39
Możliwość gry w "Milionerach" Marcin Zagrajek z Warszawy wywalczył w poniedziałkowym odcinku. Finansista i prawnik w jednej osobie pracuje w firmie, która zajmuje się energetyką odnawialną. Do studia przyjechał z żoną. Kolejny odcinek rozpoczął pytaniem o 2 tys. zł.
Posiłkując się kołami ratunkowymi, odpowiadał na kolejne pytania. Przy grze o 10 tys. zł, zaczął mieć problemy.
Pytanie brzmiało: "Stójka to charakterystyczna postawa, w której pies myśliwski po zwietrzeniu zwierzyny". Wśród dostępnych odpowiedzi były: a) Staje na tylnych łapach, b) Podnosi przednią łapę, c) Łączy uszy nad głową, d) Końcem ogona dotyka grzbietu.
Marcin miał nietęgą minę. Wyjaśnił, że jest przeciwnikiem polowań i temat jest mu kompletnie obcy. Próbował dojść do prawidłowego rozwiązania "na chłopski rozum" i ostatecznie zaznaczył odpowiedź d).
Hubert Urbański o zdanie postanowił zapytać żonę uczestnika. Ta stwierdziła, że postawiłaby na propozycję c). Jak się później okazało, miała świetną intuicję, ponieważ była to prawidłowa odpowiedź. Marcin wrócił do domu z gwarantowanym tysiącem złotych.