Mikołaj z "Rolnik szuka żony" cały w skowronkach. "Życie zmieniło się o 180 stopni"
Dziesiąta edycja "Rolnik szuka żony" przeszła już do historii. Jednym z jej uczestników był 21-letni Mikołaj, który zabiegał o względy dużo starszej Ani. Ostatecznie wybrała innego, ale mężczyzna wcale nie żałuje, że wysłał swój list i został wybrany.
Mikołaj był najmłodszym kandydatem 36-letniej Ani, która zaprosiła go do swojego domu. Jego rywalami byli Dominik i Jakub. I to właśnie ten ostatni zdobył serce rolniczki, która już wspominała o planach ślubnych. Choć Mikołaj dostał kosza, to na Instagramie zwrócił się do fanów programu słowami: "Dziękuję wszystkim za wspaniałe wsparcie i wspaniałą ocenę mojej osoby w programie. Bardzo mnie to cieszy, że mój charakter tak wam się podoba, co daje mi potwierdzenie, by się nigdy nie zmieniać".
"Dziękuję również, że cały czas byliście ze mną. Jesteście najlepsi. Pozdrawiam was wszystkich, kochani. Bez was ta cała przygoda, to nie byłoby to samo" - dodał 21-latek, który zdobył się na szczere wyznanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Moja przygoda w programie niestety dotarła do końca, jednak nigdy jej nie zapomnę. Był to najlepszy rok jak do tej pory w moim życiu, który zmienił je o 180 stopni na lepsze, czego się nie spodziewałem" - pisał niedoszły partner Ani.
Mikołaj wyznał, że w programie poznał wspaniałych ludzi, których uważa za swoich przyjaciół. "Dziękuję również im za wszystko, co dla mnie zrobili i że mnie również bardzo wspierali" - dodał. "Dziękuję również Ani, ponieważ to dzięki niej się pojawiłem w programie" - skwitował Mikołaj.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.