Szpak wszystko zaplanował. Nie wszyscy widzowie to dostrzegli
Michał Szpak podczas sylwestrowego koncertu w Polsacie, który rozgrywany był na żywo, przemycił w kadrze symbol błyskawicy. Tym samym wokalista pokazał, że wspiera trwające w Polsce strajki kobiet.Trzeba było się jednak dokładnie przyjrzeć, aby dostrzec ten subtelny gest.
31.12.2020 | aktual.: 03.03.2022 01:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów Michał Szpak dał na scenie popis swoich wokalnych umiejętności oraz... przemycił w swojej stylizacji symbol błyskawicy. Trzeba było się jednak dobrze przyjrzeć, żeby zauważyć ten drobiazg. Malutkie rysunki pojawiły się bowiem na paznokciach artysty. Zwykła ozdoba? Niekoniecznie.
Ten charakterystyczny i wymowny znak pojawia się głównie podczas strajków kobiet, które wybuchły w Polsce po tym, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis pozwalający na tzw. aborcję embriopatologiczną jest niezgodny z Konstytucją. Protestujący rysują błyskawice na twarzach, naklejają na samochodach czy oknach i malują na banerach. Na protestach najczęściej występuje jako pojedynczy znak graficzny lub w towarzystwie czarnego, kobiecego profilu.
Przypomnijmy, że na podobny gest zdecydowała się Urszula Dudziak podczas finału 11. edycji "The Voice of Poland". Piosenkarka zaryzykowała i podczas nadawania programu na żywo umieściła znak błyskawicy na swoim stroju. Był to nie lada wyczyn, bowiem muzyczne show to flagowa produkcja TVP2.