Szpak wszystko zaplanował. Nie wszyscy widzowie to dostrzegli
Michał Szpak podczas sylwestrowego koncertu w Polsacie, który rozgrywany był na żywo, przemycił w kadrze symbol błyskawicy. Tym samym wokalista pokazał, że wspiera trwające w Polsce strajki kobiet.Trzeba było się jednak dokładnie przyjrzeć, aby dostrzec ten subtelny gest.
Podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów Michał Szpak dał na scenie popis swoich wokalnych umiejętności oraz... przemycił w swojej stylizacji symbol błyskawicy. Trzeba było się jednak dobrze przyjrzeć, żeby zauważyć ten drobiazg. Malutkie rysunki pojawiły się bowiem na paznokciach artysty. Zwykła ozdoba? Niekoniecznie.
Ten charakterystyczny i wymowny znak pojawia się głównie podczas strajków kobiet, które wybuchły w Polsce po tym, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis pozwalający na tzw. aborcję embriopatologiczną jest niezgodny z Konstytucją. Protestujący rysują błyskawice na twarzach, naklejają na samochodach czy oknach i malują na banerach. Na protestach najczęściej występuje jako pojedynczy znak graficzny lub w towarzystwie czarnego, kobiecego profilu.
Przypomnijmy, że na podobny gest zdecydowała się Urszula Dudziak podczas finału 11. edycji "The Voice of Poland". Piosenkarka zaryzykowała i podczas nadawania programu na żywo umieściła znak błyskawicy na swoim stroju. Był to nie lada wyczyn, bowiem muzyczne show to flagowa produkcja TVP2.