To był nokaut. Dziennikarz TVN24 sprowadził gwiazdę TVP Info do parteru

Michał Sznajder z TVN24  nie miał litości dla Jacka Liziniewicza z "Gazety Polskiej"
Michał Sznajder z TVN24 nie miał litości dla Jacka Liziniewicza z "Gazety Polskiej"
Źródło zdjęć: © Twitter

15.08.2022 18:02, aktual.: 15.08.2022 18:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jacek Liziniewicz, publicysta "Gazety Polskiej" i dyżurny ekspert TVP Info, chciał rozbawić Tłiterowiczów, drwiąc z historii psiaka, który zatruł się w Odrze. Nieopatrznie wystawił się na nokaut ze strony dziennikarza TVN24. Michał Sznajder już został bohaterem Twittera.

"Piękna orka", "Auć!", "I pozamiatane" - piszą użytkownicy Twittera pod krótką, choć dotkliwą dla prawicowego dziennikarza ripostą, która padła ze strony Michała Sznajdera z TVN24. Częsty gość publicznych mediów i publicysta "Gazety Polskiej", Jacek Liziniewicz, sam jednak wystawił się na strzał, drwiąc z historii Filera, która poruszyła nie tylko miłośników czworonogów.

Liziniewicz, który na Twitterze przedstawia się jako: "Fanatyk KS Błyskawica Lucień. Prawicowy oszołom. Wielbiciel wódki", zapytał w niedzielę: "co z pieskiem, który kąpał się w Odrze? Żyje?". Szybko odpowiedział Michał Sznajder z TVN24, nie mając dla publicysty "Gazety Polskiej" litości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Trzeba było zostać dziennikarzem. Wiedziałbyś, jak to ustalić" - odpowiedział Liziniewiczowi Sznajder, zbierając przy tym uznanie licznych twitterowiczów.

Jedni bardziej, inni mniej cenzuralnie komplementowali to, jak dziennikarz TVN24 rozprawił się w sieci z pracownikiem sprzyjających rządowi mediów. Znaleźli się i tacy, którzy zaspokoili ciekawość "prawicowego oszołoma i wielbiciela wódki", publikującego pod szyldem gazety Tomasza Sakiewicza. Jak przypomnieli, stan psiaka, który wykąpał się w zatrutej Odrze, poprawia się dzięki staraniom weterynarzy.

"Z przyjemnością informujemy, że stan Filera się stabilizuje. Dalej jest osłabiony i apatyczny, ale ustąpiły wymioty i biegunka, powoli wraca mu apetyt. Czekamy na wynik badania toksykologicznego. Dalej trzymamy kciuki za malucha" - poinformowała w niedzielę na swojej facebookowej stronie przychodnia, w której leczone jest zwierzę.

Niestety, wygląda na to, że Jacek Liziniewicz okazuje się wyjątkowo oporny na obiektywne informacje. W poniedziałek wciąż dopytywał (tym razem nie można mieć już nawet cienia nadziei, co do jego intencji) o stan Filera. Poruszającą historię Filera możecie przeczytać tu.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.

Źródło artykułu:WP Teleshow