Michał Piróg odrzucił propozycję TVP. Nie hamował się, mówiąc o "Wiadomościach"
Kilka miesięcy temu TVP chwaliła się "największym transferem roku", kiedy Agustin Egurrola kojarzony od lat z programami TVN-u przeszedł do telewizji publicznej. Okazuje się, że Michał Piróg także dostał taką szansę, ale nie skorzystał. Między innymi dlatego, że jest "bardzo dumnym homoseksualistą", a "Wiadomości" "plują na takich jak on".
18.06.2021 07:17
Michał Piróg od wielu lat jest twarzą TVN. Największą sławę przyniosło mu zasiadanie w jury programu "You Can Dance" w latach 2007-2016, ale już wcześniej pracował dla tej stacji jako choreograf i tancerz w "Drodze do gwiazd". Jego telewizyjna kariera obejmuje też występy w MTV Polska, TVN Style, ale także TVP, gdzie współpracował z Agatą Młynarską przy "Świat się kręci".
- Bardzo dobrze to wspominam. Faktycznie to było trochę inne zarządzanie telewizją. Potem się rozstaliśmy jakoś tak dziwnie. Ale to było połączone z wyborami. Może to był powód – opowiadał Piróg portalowi Jastrząbpost.
Piróg wyznał, że Agustin Egurrola nie był jedyną gwiazdą programów rozrywkowych TVN-u, którą chciała zwerbować Telewizja Polska pod wodzą Jacka Kurskiego. Piróg twierdzi, że odrzucił propozycję, bo nie mógłby pracować w miejscu, gdzie "pluje się na takie osoby" jak on.
- Jestem bardzo dumną osobą homoseksualną. Nie wydaje mi się, że mógłbym pracować w miejscu, które pluje na takie osoby. Nie mógłbym pracować w miejscu, w którym, pomimo że robię program rozrywkowy, to główne wydanie "Wiadomości" pluje na mniejszości narodowe. Ja jestem mniejszością. Nie wyobrażam sobie, ja bym sobie nie umiał spojrzeć w twarz – dodał Piróg.
Jego zdaniem TVP chciałoby go zatrudnić tylko po to, by był on "pewnego rodzaju uwiarygodnieniem ich bezstronniczości".
Piróg odniósł się też do przejścia Agustina Egurroli z TVN-u do TVP. - Każdy podejmuje swoje decyzje i nie mnie to oceniać – stwierdził, porównując całą sytuację do... słoni na pustyni. - Są słonie, które idę przez pustynię aż nie znajdą jedzenia, które lubią. Są słonie, które zatrzymują się i idą do ludzi, bo będzie łatwiej. (…) A są takie słonie, które jeżeli nie ma wodopoju z czystą wodą, to wolą umrzeć. I ja do nich należę – mówił Piróg, który wcześniej w dużo ostrzejszych słowach komentował transfer Egurolli na Instagramie.
"Na balach u wielu sku***eli zawsze grała jakaś orkiestra, tańczył jakiś balet, grali jacyś aktorzy i to jest w tym najgorsze. Oczywiście to moje subiektywne odczucia. Każdy robi, co chce i podejmuje dobre dla siebie decyzje. Jedni uprawiają seks, bo kochają partnera/partnerkę, inni bo kochają seks, a inni bo kochają pieniądze" – napisał Piróg pod wspólnym zdjęciem z Egurrolą.