Michał Kempa komentuje aferę z Robertem Karasiem. "Dyzma polskiego sportu"?
Michał Kempa zazwyczaj z ironią i przekąsem podsumowuje otaczającą nas rzeczywistość, ale ostatnio całkiem na poważnie zabrał głos w sprawie Roberta Karasia. W obszernym wpisie na Instagramie gwiazda TVN krok po kroku wyjaśnia, o co chodzi w całej aferze i odpowiada na pytanie, czy triathlonista jest "Dyzmą polskiego sportu"?
Od kilku dni nie tylko fani sportu żyją głośnym wyznaniem Roberta Karasia dotyczącym wykrycia w jego organizmie niedozwolonych substancji mogących mieć wpływ na jego spektakularne wyniki w ultra-triathlonie. Sportowiec, który w maju pobił rekord 10-krotnego Ironmana, o pozytywnym wyniku testów antydopingowych poinformował na swoim Instagramie w niedzielę, a dzień później opowiedział o sprawie w Kanale Sportowym.
Rozmowa Tomasza Smokowskiego z Karasiem odbiła się szerokim echem zwłaszcza w mediach społecznościowych, a na sportowca-amatora wylała się lawina hejtu. Głos w sprawie zabrał także Michał Kempa, prezenter i komik znany m.in. z programu "Mam talent!" czy "Szkła kontaktowego", a prywatnie miłośnik kolarstwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Robert Karaś jest jak wojna na Ukrainie, jak szczepionka na covid i jak majonez. Każdy coś tam wie, każdy coś słyszał, posmakował. Mało kto się dobrze zna, ale każdy się wypowie" - zaczyna swój wpis Kempa, dodając, że od "paru ładnych miesięcy moje życie kręci się wokół amatorskiego uprawiania sportu wytrzymałościowego i obserwowania tego sportu w wersji zawodowej".
Następnie krok po kroku Michał Kempa wyjaśnia swoim obserwatorom, jaką dyscyplinę sportu uprawia w zasadzie Karaś, czym różni się triathlon olimpijski od ultra-triathlonów, w których bryluje Polak i na czym tak naprawdę Karaś zbudował swój sukces.
Jak pisze Kempa, karaś, dwudziestoparoletni strażak, którego zaletą jest wytrzymałość, znalazł sobie niszę, jaką są kilkukrotne Ironmany. Za pierwszymi sukcesami przyszli sponsorzy, potem sława i tytuł "niezniszczalnego" Polaka i wielkie pieniądze. Gwiazda TVN zaznacza jednak, że: "Robert Karaś stał się królem tam, gdzie nikt nie chciał królować".
Dalej Kempa stawia czytelnikom kluczowe pytanie: "Czy zatem Robert Karaś jest oszustem? Dyzmą polskiego sportu, Natalią Janoszek triathlonu", jednocześnie dając na nie odpowiedź. Znany stand up'er i miłośnik dwóch kołek podkreśla, że Robert Karaś, w przeciwieństwie do wyżej wymienionych, nigdy tego nie ukrywał, podobnie jak nie nazywał siebie zawodowym sportowcem, a "sportowym freakiem".
"Od początku mieliśmy do czynienia z 'ziomkiem', prostym człowiekiem, który znalazł sposób na sprzedawanie swojej historii w odpowiedni sposób i zarabianie na tym pieniędzy. [...] To media zrobiły z niego bohatera, 'niezniszczalnego człowieka z żelaza', który gdzieś tam na końcu świata w Brazylii rozsławia Polskę, pokonując cały swat w najtrudniejszym sporcie na świecie" - puentuje Kempa.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wybieramy się na wakacyjną podróż śladami hitowych filmów i seriali, zachwycamy się słoneczną Taorminą, przypominamy najbardziej wstrząsające odcinki "Black Mirror" i komentujemy nowy sezon show Netfliksa. A na koniec sprawdzamy, jak wypadł Marcin Dorociński w "Mission:Impossible". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.