Maryla Rodowicz zdradziła przepis na wieczną młodość. Mama ją tego nauczyła
Maryla Rodowicz skończyła w grudniu 77 lat, ale kondycji może jej pozazdrościć niejedna dużo młodsza koleżanka z branży. Gwiazda estrady nie zwalnia tempa i wielu zaskakuje urodą. Rodowicz nie kryje, że to w dużej mierze zasługa dobrych kosmetyków, ale ma też zupełnie inny sposób.
Maryla Rodowicz, zanim została gwiazdą estrady, była obiecującą sportsmenką. Odnosiła sukcesy w skoku w dal, sprincie, biegu przez płotki. Od lat uwielbia też jeździć na nartach, a w dorosłym życiu zainteresowała się tenisem.
Sportowy tryb życia zaprocentował i dziś pomimo 77 lat Rodowicz jest cały czas bardzo aktywna w show-biznesie. Zapytana o przepis na przedłużenie młodości i sposoby na urodę piosenkarka zdradziła sekret, który wyniosła z rodzinnego domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Najważniejszy dla mnie jest sen, on mi gwarantuje urodę. Poza tym śpię w niskiej temperaturze, otwieram obydwa okna niezależnie od pogody. Czasem pada na mnie śnieg - wyznała Rodowicz w "Twoim Imperium".
- Moja mama mi powtarzała, że generałowa Zajączkowa miała pod łóżkiem bryły lodu i w wieku 95 lat miała młodych kochanków. Poza tym używam dobrych kosmetyków - dodała.
Rodowicz odniosła się też do krzykliwych, często bardzo odważnych (zwłaszcza dla 77-latki!) kreacji, w których pokazuje się na scenie. - Moja stylistka wie, że kostium musi być prowokacyjny i sexy - mówiła. - Lubię podkreślać swoją kobiecość, lubię żart i autoironię - skwitowała Maryla Rodowicz.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
