Martyna ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" okradziona! "Wyczyścili mi całe konto"
Zrozpaczona dziewczyna podzieliła się swoim dramatycznym doświadczeniem z followersami. Została okradziona przez kogoś na popularnej platformie zakupowej. Ostatnio to coraz popularniejsza metoda oszustwa.
Martyna to uczestniczka dawnej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", która z programu wyniosła same złe doświadczenia. To już jest historią, dzisiaj Martyna ma nowego narzeczonego, niedawno po raz pierwszy została mamą.
Te dni powinny być radosnym czasem spędzonym z noworodkiem, niestety dziewczyna ma teraz wielkie zmartwienie na głowie. Została oszukana i okradziona. To dość częsty przypadek: dotyczy osób, które coś sprzedają na platformach zakupowych i klikają w niebezpieczne linki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oszustwo "na BLIK-a". Mieszkanka Łomnicy straciła 1000 złotych
Swoją historią podzieliła się na Instagramie. Zaczęło się od fotelika dziecięcego, który wystawiła na sprzedaż. Po chwili odezwał się do niej ktoś chętny na zakup. Wysłał jej jednak wiadomość na adres mailowy.
- Dostałam maila, że muszę kliknąć i potwierdzić jego zakup. Kliknęłam link i przekierowało mnie do aplikacji mojego konta bankowego i niestety zalogowałam się. I zaczęła się jazda - opisywała sposób działania oszusta.
- Zaczęły mi uciekać pieniądze z konta. Najpierw BLIK-ami, później zrobił sobie przelew. Byłam roztrzęsiona, szybko zadzwoniłam do banku, ale było już za późno, bo wyczyścili mi całe konto - relacjonowała załamana. Nie ma zbytnich nadziei na odzyskanie środków.
- Wiem, jestem głupia, ale byłam nieświadoma. Przepłakałam cały dzień, złożyłam reklamację w banku. Pojechałam osobiście, by przygotowali papiery potrzebne mi na policję. Nie łudzę się, że odzyskam te pieniądze.
Swoją wypowiedź zakończyła apelem, by uczyć się na jej błędach. My dodamy, by pamiętać, aby wszelkich transakcji dokonywać za pomocą platform do tego przeznaczonych, nie przez linki wysłane mailem.
