Marta Żmuda Trzebiatowska o operacjach plastycznych. "Przeczytałam, że zoperowałam nos i powiększyłam usta"

Marta Żmuda Trzebiatowska postanowiła odpowiedzieć na dręczące fanów pytania i raz na zawsze rozprawić się z dziwnymi plotkami na swój temat. Przy okazji zdradziła, dlaczego tak rzadko pokazuje się z mężem.

Marta Żmuda Trzebiatowska reaguje na plotki na swój temat
Marta Żmuda Trzebiatowska reaguje na plotki na swój temat
Źródło zdjęć: © KAPiF | (c) by KAPiF

Marta Żmuda Trzebiatowska jest jedną z tych gwiazd, które jak lwica bronią swojego życia prywatnego. Aktorka niezwykle rzadko udziela wywiadów, unika skandali i afer oraz stara się trzymać rodzinę z dala od głośnego show-biznesu. Na jej profilu na Instagramie nie znajdziemy zdjęć z dziećmi, choć jest dumną mamą dwójki pociech. Fotki z mężem? Tylko, gdy jest ku temu ważny powód.

Wyjścia na czerwony dywan również należą do rzadkości. Jeśli jednak decyduje się stanąć na ściance w blasku fleszy, najczęściej pojawia się na niej sama. Dobrze bowiem wie, że pojawienie się z ukochanym u boku skupi na niej całą uwagę. A tego stara się za wszelką cenę unikać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dzięki temu, że trzyma media na dystans, przestała być łakomym kąskiem dla np. paparazzich. Aby jednak nie stracić kontaktu z fanami, Żmuda Trzebiatowska co jakiś czas organizuje na swoim profilu na Instagramie sesję pytań i odpowiedzi. Tak jak ostatnio.

Aktorka zdecydowała się odpowiedzieć na kilka najczęściej powtarzających się lub najciekawszych pytań. Fani nie tylko dopytywali o jej sposoby na utrzymanie młodzieńczego wyglądu i ulubione role, ale również o to, w jakim zawodzie by pracowała, gdyby ze świata zniknęło aktorstwo. Wiele osób zastanawiało się też, dlaczego jej udział w serialu "Na dobre i na złe" został okrojony do minimum.

"To bardziej pytanie do scenarzystów serialu niż do mnie, ale faktycznie od kilku miesięcy bardzo rzadko jestem na planie, ale na brak pracy nie narzekam. Niebawem zaczynam zdjęcia do nowego serialu, a na premierę czekają 'Nowi sąsiedzi', nad którym to pracowałam całe lato i jesień" - wyjaśniła Żmuda Trzebiatowska.

Przy okazji zdementowała plotki jakoby to, że tak rzadko pokazuje ukochanego w sieci, miało być spowodowane kryzysem w małżeństwie. "Jestem szczęśliwa na maksa. Tu mało nas z mężem, bo absolutnie kochamy naszą prywatność i chcemy ją mieć dla siebie" - stwierdziła.

Marta Żmuda Trzebiatowska odpowiadała na InstaStory na pytania fanów
Marta Żmuda Trzebiatowska odpowiadała na InstaStory na pytania fanów© Instagram

Wiele pytań dotyczyło także zabiegów, jakim miała poddać się aktorka. Żmuda Trzebiatowska wyśmiała te założenia i zaprzeczyła, jakoby jej wygląd był efektem jakichkolwiek ingerencji ze strony chirurgów plastycznych.

"Nie jest mi to potrzebne. Jestem aktorką. Każda moja zmarszczka, blizna to historia, która jest zapisana na moim ciele. Nie chcę ich wymazywać. Chcę poprzez nie opowiadać historie kobiet prawdziwych, złożonych. Zmarszczki, rozstępy, blizny są moim atrybutem" - napisała.

Na koniec zdradziła, jaką najdziwniejszą plotkę przeczytała na swój temat. I o dziwo, znów dotyczyła ona jej wyglądu. "Że zoperowałam nos, powiększyłam usta, zęby i policzki. Póki co wycięłam tylko 3 pieprzyki i to moja jedyna ingerencja w naturę" - podsumowała.

Marta Żmuda Trzebiatowska odpowiadała na InstaStory na pytania fanów
Marta Żmuda Trzebiatowska odpowiadała na InstaStory na pytania fanów© Instagram

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" awanturujemy się o "Awanturę" na Netfliksie, załamujemy ręce nad przedziwną zmianą w HBO Max, a także rozmawiamy o największym serialowym szoku 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)