Marta Manowska znów w wirze pracy. "Chciałaby mieć więcej czasu dla ukochanego"
Marta Manowska wyswatała już na oczach milionów widzów wiele par, ale sama długo szukała drugiej połówki. Teraz wszystko wskazuje na to, że szczęście się do niej uśmiechnęło i znalazła odpowiedniego wybranka. Pora więc położyć większy nacisk na równowagę pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym.
15.05.2019 | aktual.: 15.05.2019 18:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Marta Manowska, odkąd związała się z produkcją "Rolnik szuka żony", nie może narzekać na nudę. Program cieszy się niesłabnącą popularnością, a TVP zdecydowała o realizacji kolejnej, szóstej już edycji. Rolników chętnych do wzięcia udziału i poszukiwania wybranki tez nie brakuje. Prezenterka ma więc pełne ręce roboty, a raczej grafik pełen planów wyjazdowych.
Przed prezenterką intensywny czas odwiedzin w domach rolników, którzy otrzymali najwięcej listów i wystąpią w nowej serii programu. Później nagrania, bo program na trafić na antenę jesienią. Na horyzoncie zaś majaczą także nagrania do drugiego sezonu "Sanatorium miłości". W tym napiętym czasie musi znajdować coraz więcej czasu dla ukochanego.
Prezenterka bowiem wyjawiła jakiś czas temu, że jest szczęśliwie zakochana. Kolorowa prasa rozpisywała się, że Manowską połączyła z ukochanym pasja do podróży i zamiłowanie do sportu. Jak się okazuje, jej wybrankiem ma być tajemniczy Adam, który spełnia się jako dźwiękowiec.
- Marta kocha swoją pracę i nie może się doczekać spotkań z rolnikami i wszystkich nowych emocji. Ale w tym roku po raz pierwszy od czasu, jak pracuje w "Rolniku", nie jest samotna. Wcześniej te podróże po Polsce były dla niej przygodą, frajdą, a także okazją do wyrwania się z Warszawy. Ale teraz chciałaby mieć więcej czasu dla ukochanego. Polubiła wspólne rozmowy, wieczory przy herbacie - powiedziała "Rewii" znajoma prezenterki.
Jak donosi tygodnik, zakochani mają już wspólne plany na najbliższy czas, w tym wakacje, ale będą musieli to pogodzić z planami zawodowymi. To z pewnością będzie próba dla ich świeżego związku. Można się tylko domyślać, że na poważnie mają się ku sobie. Tym bardziej, że prezenterka nie kryła, że marzy jej się biała suknia i piękny ślub.
- Marta coraz częściej odczuwa pragnienie założenia rodziny. Myśli o tym, żeby być mamą. Kariera nigdy nie będzie dla niej ważniejsza niż rodzina - dodała informatorka tygodnika.
Jak podsumowuje "Rewia", nagrania do "Rolnika" potrwają ok. 3 miesiące. Potem z pewnością prezenterka znajdzie czas na chwilę wytchnienia i romantyczne podróże.