Marta Manowska ma dość "Rolnik szuka żony"? "Chciałabym poprowadzić inny program"
Format, w którym rolnicy szukają miłości, to absolutny hit w polskiej telewizji. Wierni fani z zapartym tchem śledzą losy uczestników. Sukces programu to także zasługa prowadzącej, Marty Manowskiej.
Telewizja Polska emituje właśnie piąty sezon "Rolnik szuka żony", który podobnie jak cztery poprzednie jest absolutnym hitem. Do sukcesu programu przyczyniła się też piękna prowadząca, Marta Manowska. Prezenterka bardzo wczuwa się w swoją rolę, przejmuje się losami uczestników i nie kryje swoich emocji na wizji.
Nie raz Manowska uroniła łzę w czasie nagrań, co bardzo poruszało nie tylko uczestników, ale też widzów. W najnowszym wywiadzie zdradziła, że "Rolnik szuka żony" jest dla niej prezentem od życia.
- To jest kulminacja moich starań, ciężkiej pracy. Tak jak praca w Teatrze Capitol jest spełnieniem moich aktorskich pragnień. Nie wiem co będzie dalej. Chciałabym wystąpić w serialu, poprowadzić inny program. Na pewno chcę dawać ludziom pozytywny przekaz, czuć sens pracy - powiedziała w "Świat i ludzie".
Marta Manowska przyznała także, że stara się z sensem wykorzystywać swoją popularność. Od lat prowadząca odwiedza dom z osobami chorymi na alzheimera w Siedlcach.
Myślicie, że gwiazda może liczyć na nowe kontrakty telewizyjne?
ZOBACZ TAKŻE: Manowska dostała kolejny program w TVP? "Będę mogła podróżować już nie tylko dla siebie!"