Zapłakana Manowska. Nie mogła się opanować

Marta Manowska od lat jest gwiazdą Telewizji Polskiej jako prowadząca "Rolnik szuka żony" i "Sanatorium miłości". Ale 38-latka co i rusz angażuje się też w inne projekty i inicjatywy. Ostatnio skupiła się na niesieniu pomocy kobietom i dzieciom, które uciekały do Polski przed wojną w Ukrainie. Straciły lub zostawiły cały dorobek życia, ale przede wszystkim mężów, ojców, braci, dziadków.

W Polsce wiele z nich trafiło do tzw. ośrodków recepcyjnych. Mieszkanki takiego domu w Otwocku, nazywanego "Przystankiem dobrej nadziei", stały się bohaterkami nowego programu dokumentalnego z Manowską w roli narratorki.

14 kwietnia w Teatrze Miejskim im. Stefana Jaracza w Otwocku odbył się uroczysty pokaz premierowego odcinka dokumentu "Matki wojny" z udziałem twórców oraz bohaterek, mieszkanek ośrodka recepcyjnego w Otwocku.

W serialu dokumentalnym Marta Manowska oddała im głos, by opowiedziały swoje historie, świadectwa zbrodni. Na uroczystej premierze widać było, że dla Manowskiej było to ogromne przeżycie. Gwiazda TVP nie potrafiła powstrzymać łez.

"Matki wojny" zostały nakręcone według scenariusza i w reżyserii Piotra Poraja Poleskiego i Anny Szałańskiej. Pięcioodcinkowa produkcja została zrealizowana na zlecenie TVP Kobieta przez Centrum Kultury i Historii. Oficjalna premiera odbyła się 15 kwietnia o godz. 19:00 w TVP Kobieta, a tuż po nim wyemitowano specjalny odcinek "Kobiety w drodze - Ukraina".

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij. Poniżej znajdziesz najnowszy odcinek: