Kopia Holeckiej? Tak sprawdziła się nowa prowadząca "Wiadomości"
01.10.2022 20:19, aktual.: 02.10.2022 08:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z początkiem października widzów TVP spotkała pewna zmiana w wieczornym wydaniu "Wiadomości". Do ekipy głównego serwisu informacyjnego dołączyła Marta Kielczyk, wieloletnia prowadząca "Panoramy". W pierwszym prowadzonym przez nią programie dziennikarka nie dała powodów do krytyki.
Dotychczas twarzami "Wiadomości" byli Danuta Holecka, Edyta Lewandowska i Michał Adamczyk. Ostatnio do ich grona dołączyła Marta Kielczyk, która 1 października po raz pierwszy pojawiła się w wieczornym wydaniu serwisu. Choć ta sytuacja mogłaby stresować debiutanta, doświadczona prezenterka nie dała niczego po sobie poznać.
Dziennikarka pracuje w TVP od 1999 r, już wtedy dołączyła do zespołu prezenterów "Panoramy". Przez jakiś czas współpracowała też z redakcjami programów śniadaniowych: "Kawa czy herbata?" oraz "Pytanie na śniadanie". Od blisko dekady prowadzi serwisy informacyjne TVP Info.
W pierwszym wydaniu prowadzonym przez Martę Kielczyk sporo uwagi poświęcono polityce zagranicznej. Mówiono o kolejnych atakach rosyjskich wojsk i ukraińskiej ofensywie. Krytykowano kontrowersyjny wpis Radosława Sikorskiego o wycieku z gazociągów Nord Stream, który przysłużył się rosyjskiej propagandzie. Informowano również o starcie przesyłu gazu do Polski przez Baltic Pipe.
Spośród rodzimych tematów w sobotę informowano o rozpoczęciu roku akademickiego i zapowiedzi podwyżek dla pracowników naukowych. Świętowano również 20-lecie Inspekcji Transportu Drogowego, cytując list dziękczynny Jarosława Kaczyńskiego do inspektorów.
Nie zabrakło też lżejszych tematów, które świetnie sprawdziłyby się w programach lifestyle'owych. Redakcja "Wiadomości" postanowiła pozachwycać się złotą polską jesienią, choć w górach przysypało już śniegiem. Wykorzystano tę okazję do przypomnienia o możliwości wykorzystania bonów turystycznych do marca 2023 r.
Mimo że Marta Kielczyk po raz pierwszy objawiła się widzom wieczornego wydania "Wiadomości", nie przywitała się z nimi w specjalny sposób. Zachowywała się bardzo profesjonalnie, ograniczając swoją rolę do prezentowania kolejnych materiałów. Jej dykcja i prezencja nie pozostawiała złudzeń co do jej obycia z kamerą. Jedynie obecna fryzura w znacznym stopniu przypomina nowe oblicze Danuty Holeckiej, co dla niektórych widzów może być mylące.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarka słynie z dbałości językowej. W 2015 r. zaproszono ją do Zespołu Języka w Mediach Rady Języka Polskiego. Dwa lata później zmagania z plagą błędów i niepoprawności na szpaltach gazet oraz antenach radiowych i telewizyjnych Marta Kielczyk podsumowała w książce "#WPADKI - @grzechy językowe w mediach".
- To dziennikarka, która bardzo sprawnie wykonuje swoje zadania, ale z pewnością nie jest na tyle silną osobowością i wyrazistym autorytetem, żeby zmienić kształt "Wiadomości". To nie będzie żadna jakościowa zmiana, a jedynie drobny lifting "Wiadomości". Prawdziwa zmiana nastąpi nie wtedy, kiedy zmienią się twarze prowadzących, ale wtedy, gdy nadawane materiały będą rzetelne i bezstronne - ocenił w rozmowie z WP prof. Tadeusz Kowalski, medioznawca z Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie przed laty studiowała Marta Kielczyk.