Opis zdjęcia był zbędny. I tak patrzyli tylko na jedno
Marietta Fiedor z "Love Island" znów na ustach wszystkich internautów. Wystarczyło, że opublikowała jedno zdjęcie. Choć celem było zdopingowanie fanów do realizacji swoich planów i marzeń, ich uwagę skupiło zupełnie co innego.
28.09.2020 13:06
Marietta Fiedor odcina kupony od popularności, jaką zdobyła, występując w pierwszej polskiej edycji "Love Island". Najpierw głośno zrobiło się o niej, gdy ogłosiła, że dla ukochanego Franka porzuca rodzinne Gliwice i przeprowadza się do Warszawy. Później gruchnęła wiadomość, że jej związek się rozpadł. Niedawno poinformowała, że zdecydowała się spełnić swoje marzenie i powiększyła biust. Teraz skupia się na rozwijaniu kariery influencerki i zdobywaniu jak największej liczby fanów na Instagramie.
Ostatnio opublikowała natchniony post, w którym zachęcała internautów do "realizacji swoich planów i marzeń".
"Ilu z Was doświadczyło ran na skutek naszych potknięć i ogromnej walki o zaufanie osób, które nas skrzywdziły, a my skrzywdziliśmy ich... Jestem doskonała w swej niedoskonałości... Codziennie spacerując, obserwując ludzi.. często myślę, co siedzi w ich głowach i dlaczego tak mało się uśmiechają? Pomyślcie o sobie, zaplanujcie swój dzień, dążcie do realizacji swoich planów i marzeń" - napisała.
Choć filozoficzny przekaz Fiedor przypadł jej fanom do gustu, największą uwagę i tak skupia zdjęcie, którym początkująca influencerka opatrzyła wpis. Na fotce widzimy 23-latkę, która pozuje... w biustonoszu. Kluczowe miejsce w kadrze zajmuje jej (powiększany niedawno) biust. Czy to dobry pomysł na przyciągnięcie fanów? Nie nam oceniać. Z pewnością jednak jest niezwykle skuteczny.