Marietta i Chris wygrali "Hotel Paradise". Widzowie są podzieleni
Pierwsza polska edycja programu "Hotel Paradise" za nami. Marietta i Chris deklarują, że wciąż są razem.
W piątek widzowie mogli obejrzeć finałowy odcinek programu "Hotel Paradise". W ostatnim odcinku o zwycięstwo walczyli Marietta i Chris oraz Blondino i Martyna. Ostatecznie wygrała pierwsza z par, która zapewnia, że łączy ich wielka miłość.
- W tym programie niespodziewanie wygrałam miłość i pieniądze. Mam teraz przy sobie mężczyznę, który mnie nie ocenia, nie krytykuje, nie mówi, co mam robić - powiedziała Marietta.
Chris też nie krył się ze swoimi uczuciami.
- To jest miłość, kocham tę kobietę! Wygrywa miłość. Nie wygrałem nagrody, wygrałem Mariettę, wygrałem siebie. Jestem zwycięzcą - powiedział.
Zakochani dodali po finale post, w którym zapewnili swoich fanów, że wciąż są parą.
Przeczytaj: Ania popłakała się na wizji: "Wszystko wymknęło się spod kontroli"
- Wygraliśmy kasę i miłość! Tak, oczywiście że wciąż jesteśmy razem. Nie ma innej opcji. Bardzo cię kocham Chris - napisała Marietta na Instagramie.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy.
"Wiedziałam, po prostu wiedziałam! Moje gratulacje i trzymam kciuki" - napisała jedna z obserwatorek.
"Byłam za wami od początku. Cieszę się, że wam się udało!",
"Najlepsza para",
"Wiedziałam, że wygracie i że wasze uczucie jest prawdziwe, szczere i będzie trwałe. Od początku kibicowałam wam całym sercem".
Nie wszyscy jednak podzielają entuzjazm fanów pary.
"Powinni wygrać Blondino i Martyna",
"Chris był szczery od początku, ale Marietta grała" - można przeczytać w komentarzach.
"Ustawione".
A wy komu kibicowaliście?