Marcelina Zawadzka tęskni za TVP? Nie wyklucza powrotu
Była prowadząca "Pytania na śniadanie" rok temu zniknęła z anteny TVP w obliczu podejrzeń o popełnienie finansowego przestępstwa. Zawadzkiej nie brakuje jednak zajęć. Zdradziła, czy chciałaby wrócić do telewizji.
Marcelina Zawadzka po udziale w konkursach Miss Polonia i Miss Universe rozpoczęła swoją karierę medialną. Od 2015 r. była jedną z prowadzących "Pytania na śniadanie", w ostatnim czasie w parze z Tomaszem Wolnym. Jednak rok temu prezenterce zarzucono oszustwa skarbowe, fałszerstwo faktur i pranie brudnych pieniędzy. Celebrytka zapewniała o swej niewinności i tłumaczyła, że to osoby zajmujące się jej księgowością dopuściły się przestępstwa.
Mimo to Telewizja Polska rozwiązała z nią współpracę. Miejsce Zawadzkiej w "Pytaniu na śniadanie" zajęła Małgorzata Opczowska, która niezbyt dogadywała się z Tomaszem Wolnym. Teraz częściej można ją oglądać w parze z Łukaszem Nowickim.
Po roku przerwy od pracy w telewizji redakcja serwisu Plotek.pl zapytała Marcelinę Zawadzką o przemyślenia na temat jej przeszłości w TVP. Celebrytka przyznała, że brakuje jej kontaktu z dawnymi współpracownikami i widzami. Nie wyklucza, że jeszcze wróci do "Pytania na śniadanie".
- Tęsknię za jedną z tych części, czyli za ludźmi, Tomkiem (Wolnym - przyp. red.) i wami (widzami - przyp. red.), ale te pięć lat było bardzo trudne i tak teraz, ten czas, który mam, jest rzeczywiście dla mnie taką stabilizacją - wyznała.
Mało kto mógłby podejrzewać Zawadzką, która miniony rok spędziła głównie na podróżach lub reklamowaniu różnych produktów na Instagramie, o pracoholizm. Dawna miss twierdzi jednak, że pracując w telewizji, skupiała się głównie na życiu zawodowym.
- Przez 80 proc. czasu byłam w pracy, a nie w moim życiu. To też moja wina, że nie umiałam sobie tego czasu dla siebie wygospodarować. Pewnie przez to wiele związków mi nie wychodziło - dodała.
Obecnie gwiazda jest w szczęśliwym związku z niemieckim biznesmanem i podróżnikiem Maxem Gloecknerem. Wkrótce będzie można ją zobaczyć w show "Fort Boyard".