Mama Marty Manowskiej martwi się o córkę. Chce, by założyła rodzinę
Marta Manowska bardzo szybko zdobyła sympatię widzów jako prowadząca takich programów jak "Rolnik szuka żony" czy "Sanatorium miłości". Pomimo sukcesów zawodowych znacznie mniej układało się jej w życiu prywatnym. Mama popularnej prezenterki martwi się, że jej córka już nigdy nie założy rodziny.
Marta Manowska od kilku lat sprawdza się w roli jednej z najbardziej lubianych dziennikarek Telewizji Polskiej. Zawdzięcza to programowi "Rolnik szuka żony", którym zaskarbiła sobie sympatię widzów. Ostatnimi czasy sprawdza się również w pracy z seniorami w "Sanatorium miłości" i "The Voice of Senior". Wkrótce zadebiutuje też na nowej antenie TVP Kobieta w programie "Kobiety w drodze".
Pomimo że pomogła wielu ludziom w odnalezieniu prawdziwej miłości, sama długo nie mogła trafić na odpowiedniego mężczyznę. Po pewnym czasie poznała Adama, dźwiękowca pracującego z nią przy programie "Sanatorium miłości". Nowy partner oświadczył się Marcie, a ona z dumą nosiła pierścionek zaręczynowy. Po pewnym czasie wyszło na jaw, że brylant zniknął z palca prezenterki, a para się rozstała.
"Dobry Tydzień" donosi, że samotność Marty szczególnie niepokoi jej mamę. Kobieta zastanawia się, kiedy jej córka w końcu odnajdzie prawdziwą miłość i założy rodzinę. Często jej powtarza, że musi wykazać się dużą dozą cierpliwości. - Głęboka i piękna relacja wymaga pracy, bo bywa różnie - tłumaczy. Mama prezenterki marzy o tym, by jej jedyna córka zwolniła obroty, skupiła się na sobie i wróciła w rodzinne strony.
