Małgorzata Kożuchowska znowu złamała przepisy drogowe. "To była ostateczna ostateczność"
Małgorzata Kożuchowska została przyłapana na parkowaniu w bardzo nieodpowiednim miejscu. Za nic miała znaki i podwójną ciągłą, bo musiała zdążyć do pracy. - Żałuję bardzo, na pewno się poprawię! - mówiła później w rozmowie z tabloidem aktorka, która ma na sumieniu szereg innych wykroczeń drogowych.
Jak donosi "Fakt", przy ulicy Niecałej w Warszawie w okolicy Teatru Narodowego dało się zauważyć porsche zaparkowane na zakazie zatrzymywania i w dodatku tuż przy podwójnej ciągłej linii. Okazuje się, że luksusowy SUV, który mógł kosztować nawet 750 tys. zł, należy do Małgorzaty Kożuchowskiej.
— Bardzo mi przykro, że zaparkowałam pod zakazem, naprawdę staram się tego nie robić. Obiecuję, że to się więcej nie powtórzy - tłumaczyła się przez telefon, gdy zadzwonili do niej z dziennika z prośbą o komentarz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktorka zaparkowała bezpośrednio na jezdni tuż za znakiem wyznaczającym koniec strefy do parkowania. Na dodatek zajmowała część pasu z podwójną linią ciągłą, przez co auta wymijające zaparkowane porsche mogły stworzyć zagrożenie dla jadących z naprzeciwka.
- Naprawdę szukałam miejsca, żeby prawidłowo zaparkować, ale bardzo trudno je znaleźć w tej okolicy. Czasem, gdy jednocześnie odbywają się spektakle na scenach Narodowego oraz w Operze Narodowej, zarówno pracownicy, jak i widzowie nie mają gdzie zaparkować. Staram się zawsze prawidłowo parkować, a wtedy to była ostateczna ostateczność - wyjaśniła aktorka, która tego dnia grała w spektaklu "Piknik pod Wiszącą Skałą".
Kożuchowska bije się w piersi i postanawia poprawę, ale nie jest tajemnicą, że już wcześniej była przyłapywana na łamaniu przepisów drogowych. W 2020 r. jadąc swoim jaguarem, spowodowała kolizję, w której na szczęście nikt nie ucierpiał (aktorka została ukarana mandatem i punktami karnymi). W 2021 r. "Super Express" donosił, że Kożuchowska za kierownicą czerwonego porsche trzykrotnie przejechała na czerwonym świetle i wyminęła rowerzystów na podwójnej ciągłej.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o prawdopodobnie najlepszym serialu 2023 roku (sic!), załamujemy ręce nad Złotymi Malinami i nominacjami do Oscarów, a także przeżywamy rozstanie Shakiry i Gerarda Pique. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
