Makłowicz o wyrzuceniu z TVP. "Zaprotestowałem, no i taki jest efekt"
Po burzliwym rozstaniu z Telewizją Polską Robert Makłowicz nie narzekał na brak zawodowych propozycji. Ostatecznie dziennikarz zdecydował się podjąć współpracę z TVN. Podczas jesiennej ramówki stacji zdradził reporterowi WP Gwiazdy, że był bliski zakończenia swojej kariery. Dlaczego TVP go wyrzuciła i czy dziś zaczyna wszystko od nowa? Zobaczcie nasz materiał!
02.08.2017 | aktual.: 03.08.2017 11:11
- Po tej całej aferze zastanawiałem się poważnie, czy w ogóle tego nie zaprzestać. To, co robię w telewizji, cały czas traktuję jako pewnego rodzaju działalność hobbystyczną. Tak naprawdę nie zależy mi za wszelką cenę, by występować przed kamerą - powiedział Makłowicz w rozmowie z WP.
Dziennikarz zdradził również kulisy odejścia z Telewizji Polskiej.
- Nie ja podjąłem decyzję o odejściu z TVP, to mnie wyrzucono. 20 lat robiłem programy dla telewizji publicznej. (...) Nikt nigdy nie mieszał się mi w to, co robię, ani nigdy nie manipulował moimi wypowiedziami, a tutaj doszło do ewidentnej manipulacji. Twarz mam jedną, dlatego nie mogłem sobie pozwolić na niezaprotestowanie. Zaprotestowałem, no i taki jest efekt - dodała nowa gwiazda TVN.
Zobacz także
Więcej dowiecie się, oglądając całą rozmowę!