Maja Hirsch: Mam ogromny apetyt na życie!
26.05.2010 16:21
- Wygląda na to, że "BrzydUla" rozpoczęła dobrą passę w Twoim życiu zawodowym...
Zdecydowanie, przed "BrzydUlą" niewiele się działo. Dużo zawdzięczam tej produkcji. Ale, cały czas zdaję sobie sprawę, że nie zawsze będzie tak jak jest, że znów mogę nie mieć pracy. Dlatego nie popadam w zachwyt, nie można dać się zwariować, bo nagle może przyjść rozczarowanie. W tym zawodzie nie ma nic pewnego.
- Czujesz, że nadeszło Twoje pięć minut?
Nie, w ten sposób można byłoby powiedzieć o kimś, kto zagrał w trzech filmach w ciągu roku i naprawdę dużo się wokół niego dzieje. Ja robię swoje powolutku i nie nastawiam się na karierę za wszelką cenę. Nie przyjmuję też każdej propozycji, bo wiele z nich jest związanych z byciem celebrytką, a nie aktorką. Mnie to nie interesuje.
- Nie chcesz być celebrytką?
Nie, to wbrew pozorom wiąże się z wieloma rzeczami, które niekoniecznie mi się podobają. Wybrałam ten zawód po to, żeby go uprawiać, a nie, żeby się pokazywać.
- Wiele osób puknęłoby się teraz w głowę... Któż nie chciałby bywać na bankietach wśród najbardziej znanych osobistości i spijać szampana...
Ja ograniczam się tylko do tego, co mam napisane w umowie. Na przykład, jeśli gram w serialu "Apetyt na życie", to uczestniczę we wszystkich spotkaniach związanych z promocją tej produkcji, bo zgodziłam się na to przyjmując rolę.
- Podobno nie przyjęłaś propozycji udziału w "Tańcu z gwiazdami"?
Ależ przyjęłam, ale niestety musiałam wszystko odwołać. Tak się złożyło, że tego samego dnia dostałam propozycję roli w serialu "Apetyt na życie". A jeśli mam do wyboru propozycję czysto zawodową i rozrywkową, to z całym szacunkiem wybiorę zawodową.
- Julia i Paulina Febo z "BrzydUli" to dwa przeciwieństwa...
Zdecydowanie, nie tylko pod względem charakteru, ale także i wyglądu. Grając w "Brzyduli" prawie nikt mnie nie rozpoznawał. Dopiero kiedy się odezwałam, na przykład: "Poproszę dwie bułki", wtedy słyszałam entuzjazm: "O! Pani Paulina!". Ale nie dziwię się, bo przecież nie byłam do siebie podobna. Julia ubiera się zdecydowanie inaczej, skromniej.
- Brakuje Ci tych eleganckich ubrań Pauliny?
Pewnie, ale może kiedyś jeszcze będę miała okazję zagrać w tak modnej stylizacji.
Zobacz także:
[
POLSKIE SEKSBOMBY BEZ MAKIJAŻU I STYLIZACJI ]( http://teleshow.wp.pl/obnazamy-polskie-serialowe-seksbomby-6034033566327937g )
[
GRZECZNE DZIEWCZYNKI NA "NAGICH" OKŁADKACH ]( http://teleshow.wp.pl/grzeczne-dziewczynki-szaleja-6034033195443329g )
[
KULISY KRĘCENIA SERIALI. ZOBACZCIE! ]( http://teleshow.wp.pl/kulisy-krecenia-seriali-zobaczcie-6034033576149633g )
[
DZIENNIKARKA UBLIŻYŁA NIEPEŁNOSPRAWNEJ ]( http://film.wp.pl/polsat-zaplaci-za-wyskoki-kazimiery-szczuki-6025283571462785g )
- Serial "Apetyt na życie" opowiada o grupie przyjaciół z dawnych lat. Czy Ty masz taką paczkę przyjaciół?
Mam rodzinę, czyli najbliższych, z którymi mieszkam oraz rodziców i brata. A jeśli chodzi o przyjaźnie, to u mnie one trochę kuleją. Owszem, mam jednego przyjaciela, ale nie jestem osobą, która łatwo się zaprzyjaźnia. Nie wiem, czy w ogóle ktokolwiek ma taką łatwość, bo przyjaźń - prawdziwa - to relacja, którą wcale nie jest łatwo stworzyć. Wydaje mi się, że jeżeli ktoś łatwo je nawiązuje, to po prostu są to bardzo powierzchowne relacje.
- Czy z mężczyznami łatwiej się przyjaźnić niż z kobietami?
Nie wiem, bo nigdy nie przyjaźniłam się z kobietami. W szkole miałam jakieś koleżanki, ale znajomości te trwały krótko. Uznałam w końcu, że nie należy ich szukać na siłę. Kiedy skończył się etap szkolny, każdy poszedł w swoją stronę. Może to była i moja wina, bo nie dbałam o nie, a może po prostu zbyt wiele zaczęło się dziać w moim życiu. Kiedy pojawia się rodzina, wszystko się zmienia, zmieniają się priorytety, skupiasz się na dziecku, na prowadzeniu domu...
- Nie czujesz braku z tego powodu?
Czasami czuję, ale poddaję się temu, co przyniesie los. Może ta przyjaźń prawdziwa jeszcze pojawi się na mojej drodze.
- Nawiązując do smacznego tytułu serialu, powiedz, jaki jest Twój apetyt na życie...
O, wielki! Można by go porównać do apetytu na makaronu z truskawkami z bitą śmietaną - słodko i obficie (śmiech).
- Doba ma dla Ciebie za mało godzin?
A wiesz, że niedawno o tym pomyślałam! Coś w tym jest. Do tej pory wydawało mi się to takim banalnym określeniem. A odkąd mam Marysię, zrozumiałam co ono tak naprawdę oznacza. Kiedy kończy się dzień, kiedy uporam się ze wszystkimi obowiązkami domowymi, położę małą spać, dopiero wtedy mam czas dla siebie, ale jest już środek nocy. I myślę sobie, przydałoby się jeszcze kilka godzin.
- Czy Marysia chodzi już od szkoły?
Jeszcze nie, we wrześniu pójdzie do pierwszej klasy. To już panna (śmiech)!
- Kogo radzisz się w kwestii wychowania córki?
Rozmawiam na ten temat z różnymi osobami. Uważam, że w ten sposób można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Staram się słuchać ludzi, obserwować i wyciągać wnioski. Nie jestem mamą, która wie wszystko najlepiej. Zawsze jestem otwarta na rady.
- Trudno być rodzicem?
Czasami tak. Myślę, że to najtrudniejsza i najpoważniejsza moja rola. Niczego w życiu nie traktuję tak serio, jak spraw związanych z córką.
Zobacz także:
[
POLSKIE SEKSBOMBY BEZ MAKIJAŻU I STYLIZACJI ]( http://teleshow.wp.pl/obnazamy-polskie-serialowe-seksbomby-6034033566327937g )
[
GRZECZNE DZIEWCZYNKI NA "NAGICH" OKŁADKACH ]( http://teleshow.wp.pl/grzeczne-dziewczynki-szaleja-6034033195443329g )
[
KULISY KRĘCENIA SERIALI. ZOBACZCIE! ]( http://teleshow.wp.pl/kulisy-krecenia-seriali-zobaczcie-6034033576149633g )
[
DZIENNIKARKA UBLIŻYŁA NIEPEŁNOSPRAWNEJ ]( http://film.wp.pl/polsat-zaplaci-za-wyskoki-kazimiery-szczuki-6025283571462785g )