Magdalena z "Rolnik szuka żony" wybrała podrywacza. Widzowie nie mają litości
Magdalena z rekordowej liczby 386 listów wybrała trzech kandydatów, których zabierze do swojego gospodarstwa. Największe emocje wzbudza wybór Mateusza. Widzowie zupełnie nie widzą w nim materiału na męża i spekulują, dlaczego właśnie on przeszedł do kolejnej fazy programu.
Magdalena na przekór tytułowi programu nie szuka żony, a męża, który będzie prawdomówny, pracowity, wierny i empatyczny. 26-latka ma już za sobą jedno nieudane małżeństwo, ale wierzy, że dzięki programowi w jej życiu pojawi się dobry i wartościowy człowiek - najchętniej brunet w jej wieku, lub trochę starszy.
Magdalena ustanowiła rekord w liczbie otrzymanych zgłoszeń (aż 386 przesyłek) od panów, którzy chcą ją bliżej poznać. Ostatecznie wybrała trzech i nie da się ukryć, że jej decyzja była wielkim zaskoczeniem.
Magda z "Rolnika" krytykowana przez widzów
O serce Magdaleny walczy m.in. Mateusz z Gdańska, który już w poprzednim odcinku wzbudził kontrowersje. Wysoki, przystojny i pewny siebie absolwent Akademii Morskiej w Gdyni i manager restauracji dał się poznać jako podrywacz, w którym nikt nie widzi materiału na męża.
- Rewelacja, ja już nie mam żadnych wątpliwości. Jest świetna. Chcę, żeby mnie wybrała. Mało tego – jestem pewny, że mnie wybierze – mówił w poprzednim odcinku. I miał rację, choć Magdalena nie była przekonana, czy to właśnie on powinien pojechać z nią na wieś.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
- Nie wiem, mam mieszane uczucia. Fajnie się rozmawiało, ale właśnie no nie wiem, czy on by się odnalazł do końca u mnie – mówiła Magdalena, która ostatecznie dała mu szansę.
Wybór Magdaleny zaskoczył widzów. Wielu z nich komentuje na Facebooku, że z prawie 400 ofert matrymonialnych nie wybrała ani jednego mężczyzny, który nadawałby się na męża. Pojawiły się też wątpliwości, czy uczestniczka na pewno chce znaleźć tego jedynego.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Mateusz został wybrany albo dla oglądalności programu, albo dla zabawy" – pisze jedna z internautek. "Nikt o zdrowych zmysłach nie wybrałby narcyza do małżeństwa".
Takich komentarzy pod adresem Mateusza jest mnóstwo. "Mateusz ma ego większe niż on sam i do takiej kobiety z klasą pasuje jak kwiat do kożucha". "Ten cwaniaczek jest wybrany ot tak, z ciekawości", "Z tej mąki chleba nie będzie" – piszą zaskoczone fanki programu, które kibicują Magdalenie, a zarazem nie mogą się jej nadziwić.