Magda z "Rolnik szuka żony" bardzo chce, żebyśmy wiedzieli, że ma faceta
W ostatnim odcinku "Rolnik szuka żony" widzowie mogli zobaczyć atak histerii uczestniczki, gdy dostała kosza od rolnika. Po 5 dniach przyszło jej wyjechać do domu, ale najpierw zrobiła scenę. Najwidoczniej już się pozbierała.
W ostatnią niedzielę w programie "Rolnik szuka żony" widzowie z niemałym zaskoczeniem, mogli zaobserwować emocjonalną reakcję Magdy, kandydatki Dawida, na jego decyzję. Rolnik zadurzył się w Martynie, innej kandydatce i nawet gdy mu z nią nie wyszło, musiał podziękować także Magdzie. Nie zniosła tego dobrze...
Od razu poszła do jego rodziców, rzuciła się jego mamie na szyję i popłakała. Mówiła, że chce zostać, ale Dawid tego nie chce. Skrępowani rodzice próbowali załagodzić sytuację, jednak Magda naprawdę nie miała zamiaru kończyć swojej przygody z programem z klasą. Jej reakcja była o tyle zaskakująca, że jeszcze dzień wcześniej była gotowa sama wyjechać do domu...
Teraz na swoim Instagramie, gdzie dzięki "Rolnik szuka żony" zebrała sporo followersów, pokazała kilka interesujących zdjęć. Wyraźnie widać na nich, że siedzi koło jakiegoś mężczyzny. By nikt nie miał wątpliwości, że to jakiś przypadkowy znajomy, kładzie mu rękę na udzie.
Oczywiście nie odpowiedziała na pytanie zadane na Instagramie, czy tajemniczym mężczyzną jest Dawid, przez co jeszcze bardziej podsyciła naszą ciekawość!
Te pary rozstały się po udziale w "Rolnik szuka żony"