Madeńska ujawniła, jak wyglądają jej kontakty z byłym. Rozstanie wiele ją kosztuje
Uczucie zakochanych z "Love Island" nie przetrwało próby czasu. Sylwia Madeńska nie ukrywa, że rozstanie z Jędruszczakiem wiele ją kosztuje.
18.10.2020 19:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeszcze nie tak dawno Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak walczyli na parkiecie "Tańca z gwiazdami" o Kryształową kulę. Mieli szansę wygrać kolejne show po tym, jak w ubiegłym roku zwyciężyli w pierwszej edycji "Love Island". Dla wielu fanów, którzy śledzili ich uczucie w mediach społecznościowych, rozstanie było sporym zaskoczeniem. Wydawało się, że para przezwyciężyła pojawiające się na ich drodze trudności, a zażegnane kryzysy tylko umocniły ich związek. Niestety, pod koniec września gruchnęła informacja o rozstaniu celebrytów.
Wtedy jeszcze, za sprawą udziału w tanecznym show, Madeńska i Jędruszczak nie mogli ograniczyć kontaktów i spotykali się codziennie na intensywnych treningach do programu. Jak ich relacja wygląda dziś, kiedy odpadli z "Tańca z gwiazdami"? O tym Madeńska opowiedziała w rozmowie z serwisem Jastrząb post.
Sylwia Madeńska wyznała, że tęskni za ukochanym, ale dla swojego dobra byli zakochani ograniczyli swoje kontakty.
"(...) Na razie staramy się unikać kontaktu. Uważam, że każdy z nas musi sobie poukładać w głowie, czego chce od życia i to wszystko ułożyć. Na razie brak kontaktu jest lepszy. I tak spotkamy się 30 października na finale 'Tańca z gwiazdami'. Na pewno porozmawiamy, będzie to profesjonalny kontakt. Na razie wolimy zachować dystans" - wyznała. W rozmowie z dziennikarką nie ukrywała też, że stres związany z rozstaniem wiele ją kosztuje.
"(...) Mikołaj to była moja druga, prawdziwa miłość i drugi raz w życiu miałam sytuację, że opuścił mnie apetyt i raczej uciekam w niejedzenie, a nie objadanie się" - zdradziła.