Maciek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" poturbowany! Co się stało?
Uczestnik 4. edycji eksperymentalnego show TVN7 w finałowym odcinku zaprezentował się z obrażeniem głowy. Wyjaśnił przed kamerami, jak do niego doszło.
Im bliżej finału "Ślubu od pierwszego wejrzenia", tym więcej niepewności w relacjach bohaterów 4. edycji. Początkowo wydawało się, że spokojny Maciek i pogodna Laura są w stanie stworzyć udane małżeństwo. Pierwszym sygnałem świadczącym o tym, że wszystko może pójść nie po ich myśli był fakt, że Maciej jest osobą mocno wierzącą, a jego żona jest ateistką. Laura źle przyjęła tę informację i położyła się ona cieniem na dalszym budowaniu relacji między nimi.
Mimo to nowożeńcy starali się być otwarci na siebie. Poznawali lepiej swoje rodziny i znajomych. Choć nie narodziło się między nimi uczucie, gdy stanęli ponownie przed ekspertami programu, ogłosili, że zamierzają pozostać w związku małżeńskim.
Niestety zaledwie kilka tygodni później okazało się, że bez obecności kamer przestali próbować lepiej się poznać. Zamieszkali razem, ale nawet dramatyczne doświadczenia nie były w stanie ich zbliżyć. Maciek na ostatnim nagraniu pojawił się z mocno pokiereszowanym czołem.
- Jakiś czas temu, chyba półtora tygodnia temu miałem wypadek samochodowy, ucierpiało moje czoło no i wyglądam, jak wyglądam - wyznał.
Mężczyzna nie powiedział ani słowa na temat zachowania jego partnerki w tej sytuacji. Wiadomo jednak, że wkrótce potem podjęła decyzję, aby się rozstać. Maciek wyczuwał z jej strony niechęć i czuł się zawiedziony, że Laura nie doceniła jego starań. Tyle że nikogo nie można zmusić do uczucia, po prostu tej parze ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie wyszło.