Wyjątkowa pod każdym względem. Słowa Stuhra budzą poklask

Polski serial Netfliksa "Wielka Woda" okazał się jednym z największych sukcesów polskiej kinematografii w ostatnich latach. Na platformie streamingowej cieszy się bardzo dużą popularnością na całym świecie. Zbiera też świetne opinie ludzi z branży. Maciej Stuhr uznał serial za spektakularną i ponadczasową produkcję.

Maciej Stuhr
Maciej Stuhr
Źródło zdjęć: © AKPA

Śmiało można już napisać, że "Wielka Woda" będzie jednym z największych serialowych przebojów Netfliksa pośród nieanglojęzycznych produkcji w tym roku. Od dziesięciu dni polski tytuł cieszy się niesłabnącą popularnością na całym świecie. Statystyki pokazują, że "Wielka Woda" jest produkcją, z którą widzowie podążają do jej końca, bez przewijania i przeskakiwania. Co na platformach streamingowych wcale nie jest powszechną metodą oglądania materiałów filmowych.

Maciej Stuhr bez wątpienia należy do widzów, którzy "Wielką Wodę" obejrzeli "od deski do deski". Jego wpis na Facebooku świadczy też o tym, że aktor potrafi w entuzjastycznych wręcz słowach wypowiedzieć się o pracy innych osób z branży filmowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Bardzo nie lubię pisać o tym, o czym piszą wszyscy, ale tym razem muszę. Serial 'Wielka Woda' jest produkcją pod niemal każdym względem wyjątkową, spektakularną i - idę o zakład! - ponadczasową. Czapki z głów dla tych wszystkich artystów, ale także ludzi biznesu filmowego, że udało się przekroczyć granice naszej produkcyjnej wyobraźni" – uważa Maciej Stuhr.

Wpis aktora spotkał się z bardzo dużym odzewem internautów, którzy w zdecydowanej większości podzielają zachwyt Stuhra nad polskim serialem. Aktywistka Zosia SAnejko podsumowała: "Jak miło czytać takie słowa jednego wybitnego profesjonalisty o innych kolegach i koleżankach. Bez typowej w naszym kraju (i w tej branży) zawiści".

"Kłaniam się Wam wszystkim w pas! Niech się ogląda w całym świecie! Duma!!!" – tymi słowami Maciej Stuhr kończy swój wpis.

Warto w tym miejscu przytoczyć słowa Jana Holoubka, jednego z dwóch reżyserów serialu, który jeszcze przed premierą "Wielkiej Wody" powiedział: "Główne obawy reżysera związane są z tym, czy historia 'zażre', czy nie będzie nudna, zwłaszcza dla widzów zza granicy. My Polacy mamy własne spojrzenie na tę historię. Martwimy się, że źle wypadniemy, szczególnie wizualnie w oczach innych państw. Ale nie oszukujmy się, mówimy o czasach transformacji i wciąż był to świat pełen 'zapyziałości'. Tymczasem widzowie zagraniczni oczekują po prostu dobrej historii i wyrazistych bohaterów".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" kłócimy się o skandaliczną "Blondynkę", znęcamy się nad ostatnim (daj Bóg!) filmem Patryka Vegi i zgrzytami zębami, wspominając makabryczne zbrodnie "Dahmera". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Źródło artykułu:WP Teleshow
maciej stuhrpowódź tysiąclecianetflix
Wybrane dla Ciebie