Chora obsesja. Ma pretensje, że "Reeves wciąż żyje wśród nas"

Wkrótce na rynku wydawniczym pojawią się wspomnienia jednego z bohaterów kultowego serialu "Przyjaciele". W opublikowanych już fragmentach książki "Friends, Lovers, and the Big Terrible Thing" można dostrzec dziwną obsesję Matthew Perry'ego na punkcie Keanu Reevesa.

Matthew Perry vs Keanu Reeves
Matthew Perry vs Keanu Reeves
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

27.10.2022 | aktual.: 27.10.2022 18:25

Matthew Perry po zakończeniu swojej przygody z serialem "Przyjaciele" znalazł się na marginesie show biznesu. Jego uzależnienie od narkotyków i alkoholu sprawiło, że aktor nie tylko nie mógł już występować przed kamerą, ale także normalnie żyć. W rozmowie z "The New York Times" zdradził, że wydał 9 milionów dolarów na to, by wytrzeźwieć. Jego walka z nałogami trwała kilkanaście lat.

W ubiegłym roku w stacji HBO pojawił się odcinek specjalny "Przyjaciół", w którym bohaterowie serialu wspominali dawne czasy. Pierwszoplanową postacią programu stał się Perry, który ze łzami w oczach, łamiącym się głosem wyznał m.in., że nie pamięta nagrywania trzech sezonów "Przyjaciół", bo był tak "naszprycowany lekami".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ponowne zainteresowanie mediów swoją osobą Matthew Perry wykorzystał, pisząc autobiografię. Książka "Friends, Lovers, and the Big Terrible Thing" jest już dostępna w przedsprzedaży, a na amerykańskim rynku wydawniczym ma się pojawić 1 listopada. Perry dużo miejsca poświęca w niej swoim prawdziwym przyjaciołom i często odwołuje się do Keanu Reevesa, którego za swojego przyjaciela raczej nie uważa.

Matthew Perry wspomina m.in. "bardzo utalentowanych aktorów i wspaniałych ludzi", których w młodym wieku spotkała tragiczna śmierć. Jednym z nim był River Pheonix (Perry zagrał z nim w filmie "Jimmy Reardon" z 1988 roku). Starszy brat Joaquina Phoenixa zmarł w wyniku przedawkowania narkotyków w klubie Johnny'ego Deppa. Wówczas pojawiły się mediach informacje, że River popadał w uzależnienie za sprawą Keanu Reevesa podczas kręcenia filmu "Moje własne Idaho".

Być może Matthew Perry wierzy w winę Keanu Reevesa i stąd bierze się jego obsesja na punkcie gwiazdy "Matrixa". W autobiografii możemy przeczytać: "River był wspaniałym człowiekiem, wewnątrz i na zewnątrz. Zbyt wspaniałym na ten świat, jak się okazało. Zawsze uważałem, że w młodym wieku odchodzą na ogół naprawdę utalentowani faceci. Dlaczego, pytam, tacy ludzie jak River Phoenix i Heath Ledger umierają, a Keanu Reeves wciąż żyje wśród nas?".

W innym fragmencie książki możemy natomiast przeczytać: "Wybiłem dziurę w ścianie garderoby Jennifer Aniston, gdy dowiedziałem się o śmierci Chrisa Farleya (amerykański aktor i komik zmarł wskutek przedawkowania narkotyków w 1997 roku – przyp. autora). Tymczasem Keanu Reeves wciąż krąży wśród nas".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się "Wielką wodą" (jak oni to zrobili?!), znęcamy się nad rozczarowującymi "Pierścieniami Władzy" oraz wspominamy najlepsze i najstraszniejsze horrory w historii. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Zobacz także
Komentarze (33)