"M jak miłość" zniknie z anteny? Katarzyna Cichopek zabrała głos
Od kilku tygodni plotkuje się, że widzowie nie zobaczą już "M jak miłość". W końcu sprawa się wyjaśniła.
Katarzyna Cichopek, podobnie jak wiele innych gwiazd, wspiera akcję "Zostań w domu". W czasie pandemii koronawirusa aktorka spędza czas w swoim domu z rodziną.
Wielu aktorów i osób pracujących w show-biznesie obawia się o swoją pracę. Nie jest tajemnicą, że stacje zawiesiły nowości ze swoich ramówek, ponieważ nie wiadomo, kiedy ekipy znowu będą mogły wejść na plan. Aktorzy często pracują na umowach o zlecenie i mają płacone za dzień zdjęciowy. Jeśli nagrania nie odbywają się, osoby pracujące na planach nie otrzymują pieniędzy.
Fani również drżą o losy swoich ulubionych produkcji. Ostatnio pojawiły się plotki, że z powodu pandemii z ekranu zniknie "M jak miłość". Jaka jest prawda?
- Zanim wybuchła pandemia koronawirusa, udało nam się nagrać cały sezon, więc "M jak miłość" nie zniknie z anteny - powiedziała Katarzyna Cichopek w rozmowie z "Party".
Serial będzie emitowany do 26 maja, czyli zgodnie z planem. Magazyn dowiedział się też nieoficjalnie, że jeśli ekipa będzie mogła wejść na plan na początku wakacji, to aktorzy są skłonni pozmieniać swoje wakacyjne plany. Wówczas kolejny sezon "M jak miłość" będzie gotowy na wrzesień.
- Mamy nadzieję, że trudna sytuacja zostanie opanowana jak najszybciej i wrócimy na plan - dodaje aktorka.