"M jak miłość": wpadka z imieniem. Małgorzata Pieńkowska zapomniała, jak na imię ma jej serialowy mąż
W "M jak miłość", tak samo jak w innych serialach, od czasu do czasu dojdzie do niedopatrzenia, pomyłki, wpadki. Nie wszystkie da się twórcom wychwycić zanim odcinek zostanie wyemitowany. Podobno tak zdarzyło się i tym razem.
"M jak miłość" liczy już ponad 1400 odcinków. 1431 zostanie wyemitowany w poniedziałek, 25 marca. To wtedy widzowie będą świadkami wpadki, do której doszło na planie. Według "Super Expressu" pomyłka wydarzyła się przez nieuwagę Małgorzaty Pieńkowskiej. Aktorka w "M jak miłość" od lat gra Marię Rogowską. Maria jest żoną Artura - wciela się w niego Robert Moskwa. Wpadka, o której mowa, dotyczy imienia tego ostatniego. Do niecodziennej sytuacji doszło podczas kręcenia sceny rozmowy małżonków z matką Marysi, Barbarą Mostowiak.
Mroczek: od 18 lat uprawiam ten zawód
- Mamo, rozmawialiśmy z Robertem i postanowiliśmy, że... - mówi zatroskana Pieńkowska. Oczywiście jako Maria. W głosie aktorki podobno słychać zawahanie - czyżby zauważyła swój błąd? Tym bardziej dziwi, że nie wykonano dubla.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Tak brzmi dalsza część dialogu:
- Mamo, rozmawialiśmy z Robertem i postanowiliśmy... Nie polecisz do Stanów do Gosi. Ja tam polecę zamiast ciebie
- Ale ja...
- Tak będzie najlepiej.
- Czy wy wiecie, co to znaczy? Ja mogę już nigdy więcej nie zobaczyć Gosi.
Barbara nie jest na tyle zdrowa, by wybrać się w daleką podróż do córki. Bardzo chciałaby lecieć, bo przyśnił jej się zmarły Lucjan. Basia wydedukuje, że mąż jest na nią zły. Za co? Mostowiak do tej pory nie odwiedziła najmłodszej latorośli. Niestety, z jej planów nic nie wyjdzie. Za to aktorka grająca najstarszą córkę zaliczy wpadkę przy okazji krótkiego dialogu.
Będziecie oglądać "M jak miłość" w poniedziałek?