[GALERIA]
Choć trudno w to uwierzyć, "M jak miłość" gości na ekranach już od 20 lat. Serial powstał z powodu... braku w TVP2 typowej, "rodzinnej" opery mydlanej. Pomysł okazał się trafiony, oglądalność rosła i w końcu pobiła takie murowane hity Telewizji Polskiej jak "Klan" czy "Na dobre i na złe".
W szczytowym momencie popularności "M jak miłość" gromadziło przed telewizorami ponad 10 mln osób. Do dziś żaden program nie jest w stanie przebić tego wyniku pod względem liczby widzów. Przypomnijcie sobie, które sceny najbardziej zapadły fanom w pamięć. Wiedzieliście, że Małgosia wciąż żyje? Scenarzyści chcą kontynuować jej wątek.
Śmierć Lucjana Mostowiaka
Nikt nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, że najważniejszym wydarzeniem w całej historii "M jak miłość" było odejście Lucjana, seniora rodu Mostowiaków. Gdy 22 kwietnia 2017 r. w wieku 91 lat zmarł nieodżałowany Witold Pyrkosz, wiadomo było, że i grany przez niego bohater umrze w serialu. Po raz ostatni legendarny aktor wystąpił w 1310. odcinku. Potem najbliżsi Lucjana rozmawiali między sobą o tym, że ukochany mąż, tatuś i dziadek trafił do szpitala.
Kamera tego nie pokazywała. Na ekranie nie było też ani sceny śmierci, ani pogrzebu ulubionej przez widzów postaci. O śmierci Lucjana Mostowiaka widzowie dowiedzieli się z 1329. odcinka, który został wyemitowany 14 listopada 2017 r. Wtedy to jego syn Marek (Kacper Kuszewski) odebrał telefon ze szpitala z informacją, że senior odszedł we śnie.
Dwa śluby Kingi i Piotra
Piotrek (Marcin Mroczek) i Kinga (Katarzyna Cichopek-Hakiel) są tak wyjątkową parą, że dwukrotnie ślubowali sobie miłość. Zaraz po maturze młodziutki Zduński zaproponował poznanej w liceum pannie Filarskiej ślub cywilny. Doszedł on do skutku w 126. odcinku. Nowożeńcy obiecali sobie wówczas, że uroczystość w Urzędzie Stanu Cywilnego to dopiero wstęp i przygrywka do związku na całe życie. I, rzecz jasna, słowa dotrzymali.
Kinga i Piotrek - namaszczeni przez seniorów rodu na ich następców - sakramentalne "tak" powiedzieli sobie w 725. odcinku, czyli parę ładnych lat po przysiędze w USC. Przypomnijmy, że młodzi Zduńscy wpadli wtedy na niecodzienny pomysł, by - przy okazji chrzcin swojej córeczki Lenki (Marysia Głowacka) - obiecać sobie wieczną i dozgonną miłość przed ołtarzem. Na świadków poprosili Pawła (Rafał Mroczek), brata pana młodego, oraz Madzię (Anna Mucha), przyjaciółkę panny młodej.
Śmierć Hanki
To było bodaj najgłośniejsze wydarzenie w dziejach serialu. Dość powiedzieć, że informacje o śmierci Hanki Mostowiak (Małgorzata Kożuchowska), fikcyjnej, bądź co bądź, postaci, podały nawet poważne tygodniki opiniotwórcze takie jak "Newsweek" czy "Polityka". Hanka umarła w 863. odcinku, bo grająca ją aktorka zdecydowała się odejść z produkcji.
By zobaczyć ostatnie chwile bohaterki, przed ekranami telewizorów zasiadło ponad 8 mln widzów. Twórcy nie przypuszczali, że śmierć serialowej bohaterki spowoduje takie poruszenie. Sensację wywołała zwłaszcza scena, w której ukochana Marka wjeżdża samochodem w kartony. Na to wydarzenie bardzo szybko zareagowali też internauci. W sieci pojawiły się liczne wpisy i profile społecznościowe traktujące odejście bohaterki telenoweli z przymrużeniem oka.
Śmierć Tomka Chodakowskiego
Gdy w 1311. odcinku Tomek Chodakowski (Andrzej Młynarczyk), po ciosie zadanym nożem przez groźnego przestępcę, przegrał walkę o swoje życie, jego śmierć pogrążyła w rozpaczy całą rodzinę i wszystkich przyjaciół. Policjant został uznany za bohatera, pośmiertnie awansowany na inspektora i pochowany z honorami. Jednak to do dziś nie ukoiło bólu jego najbliższych. Joasia (Barbara Kurdej-Szatan) nadal pozostaje wdową, bo żaden mężczyzna nie zasługuje na to, by zastąpić nieodżałowanego Tomka.
Śmierć Krzysztofa Zduńskiego
W 391. odcinku Maria Zduńska (Małgorzata Pieńkowska) straciła męża. O śmierci Krzysztofa (Cezary Morawski) poinformował ją doktor Rogowski (Robert Moskwa). Zduński miał zawał i mimo prób reanimacji zmarł. Płakała po nim cała Polska. W tym czasie padły rekordy oglądalności "M jak miłość" - ponad 12 mln widzów.
Zaginięcie Małgosi Mostowiak
Zagadka zaginięcia Małgosi Mostowiak (Joanna Koroniewska), najmłodszej córki Mostowiaków, do dziś pozostaje niewyjaśniona. Ze Stanów Zjednoczonych, gdzie podobno aktualnie mieszka, co jakiś czas docierają sprzeczne sygnały na temat ukochanej "Myszeczki" Lucjana. Jedno wiadomo na pewno: Małgosia żyje. Jak podaje produkcja, któregoś dnia wróci do domu. Tajemnicą pozostaje jednak, kto wcieli się w rolę zbuntowanej bohaterki.
Wyjazd Ewy i Marka do Australii
Scenarzyści w 1401. odcinku wysłali jedynego syna Mostowiaków do Australii, bo grający przez 18 lat Marka Kacper Kuszewski zapragnął rozwinąć swe aktorskie skrzydła poza "M jak miłość". Dominika Kluźniak, wcielająca się w postać jego żony, też zdecydowała się solidarnie odejść z serialu. Ta para wciąż jednak może wrócić do Grabiny - brama do rodzinnej posiadłości pozostaje dla nich zawsze niezmiennie otwarta.
Niespełniona miłość Pawła i Madzi
W młodości Magda (Anna Mucha) i Paweł (Rafał Mroczek) przysięgali sobie, że zostaną małżeństwem. To była wielka miłość i... jeszcze większe rozczarowanie. Zduński długo nie mógł przeżyć, że ukochana dla pieniędzy poślubiła Rosjanina Saszę (Ivan Komarenko). Parę razy próbowali do siebie wrócić, ale ostatecznie zostali przyjaciółmi. Do dziś mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji.
Ślub Magdy i Andrzeja
Mecenas Budzyński (Krystian Wieczorek) wiódł bujne życie uczuciowe do chwili, gdy stracił głowę dla Magdy (Anna Mucha). Przysięgę małżeńską złożyli sobie w 1483. odcinku. Od tamtej pory nie odstępują się ani na krok, choć Anka (Weronika Rosati) i Kamil (Marcin Bosak) wielokrotnie i z uporem maniaka usiłowali rozbić ich szczęśliwe małżeństwo. Jak dotąd - bez skutku. Magda i Andrzej twierdzą, że są jak skała, a ich miłość będzie trwała aż po grób.
Ślub Joasi i Tomka
Widzowie długo trzymali kciuki za to, by Joasia (Barbara Kurdej-Szatan) mogła poślubić Tomka (Andrzej Młynarczyk) i oficjalnie została panią Chodakowską. Lista przeszkód na drodze do ich szczęścia zdawała się nie mieć końca. Para wielokrotnie musiała przekładać termin swego ślubu. Aż w końcu - w 1290. odcinku - doszedł on do skutku. Niestety, padał wtedy deszcz. Przesądna Kisielowa (Małgorzata Rożniatowska) przepowiedziała wówczas, że oznacza to łzy i dramaty. Miała rację...
Pożar domu w Grabinie
Podłożony w 1151. odcinku przez szaleńca Rafała (Przemysław Bluszcz) ogień doszczętnie strawił należącą do rodziny Mostowiaków posesję wraz z domem w Grabinie. Marek (Kacper Kuszewski) bohatersko rzucił się wtedy w płomienie i uratował życie Ewie (Dominika Kluźniak). Tylko cudem nikomu nic się wówczas nie stało.
Nieplanowana ciąża Natalki
Przez te wszystkie lata życie nie szczędziło Mostowiakom kłopotów. Jednym z nich była nieplanowana ciąża Natalki (Marcjanna Lelek), adoptowanej córki Hanki (Małgorzata Kożuchowska) i Marka (Kacper Kuszewski). Wbrew obawom, przyszły dziadek ze spokojem przyjął tę nowinę, obiecując pomoc Mostowiaczce i jej wybrankowi Darkowi (Marcel Sabat). Postawił córce tylko jeden warunek: miała zdać maturę.
A którą scenę "M jak miłość" wy zapamiętaliście do dziś?