"M jak miłość": co się stało ze Steffenem Möllerem?

Ponad dekadę temu był jednym z ulubieńców Polaków. Widzowie pokochali go przede wszystkim jako Stefana, przyjaciela Marka Mostowiaka, z serialu "M jak miłość". Steffen Möller po raz ostatni pojawił się w hicie TVP2 w 2009 roku. Co działo się z nim od tego czasu?

"M jak miłość": co się stało ze Steffenem Möllerem?
Źródło zdjęć: © AKPA

Jeszcze kilka lat temu kojarzyli go niemal wszyscy. Möller nie mógł narzekać na brak popularności. Mówiło się o nim, że jest najbardziej znanym Niemcem w Polsce. Czym tak zaskarbił sobie sympatię widzów? Duża w tym zasługa programu "Europa da się lubić". W show telewizyjnej Dwójki, emitowanym w latach 2003-2008, obcokrajowcy mieszkający w naszym kraju opowiadali o zwyczajach w panujących w ich ojczyźnie i odnosili je do polskich realiów. Oprócz sympatycznego Steffena, w serii pojawił się m.in. Anglik Kevin Aiston, Włoch Paolo Cozza, Francuska Elisabeth Duda i Hiszpan Conrado Moreno.

Sukces nad Wisłą tego wszechstronnego artysty, który jest zarazem kabareciarzem, pisarzem i aktorem, przypieczętowała rola w serialu "M jak miłość". Wcielił się w nim w Stefana Müllera - syna Simony, z pochodzenia Niemca. Bohater przez długi czas nie miał szczęścia w relacjach z kobietami. Był zakochany w córce Mostowiaków. Gdy w końcu stanęli na ślubnym kobiercu, a przyjaciel Marka został drugim mężem Małgosi, wszystko zaczęło się psuć. Związek zakończył się rozwodem.

Załamany Stefan nie mógł pogodzić się z tym, co się stało. Desperacko szukał miłości. Ponownie znalazł ją w Grabinie. Müllera połączyło gorące uczucie z barmanką Elką. Po ślubie wyjechali razem do Niemiec. Wraz z granym przez siebie bohaterem na dobre z ekranów zniknął też odtwórca jego roli.

Jak możemy dowiedzieć się z oficjalnej strony telewizyjnej gwiazdy, po tym, jak postanowił zrezygnować z gry w telenoweli, zaczął pracę jako doradca do spraw emigracyjnych. Przez trzy lata podróżował też po całych Niemczech z serią występów artystycznych. Obecnie jeździ w zupełnie innym kierunku.

- Mieszkam dziś w Warlinie, czyli kursuję ciągle między Warszawą i Berlinem.

Steffen zajął się pisaniem książek. Jedna z najbardziej znanych, "Berlin-Warszawa Express. Pociąg do Polski", ukazała się w Niemczech w maju 2012. Polskie tłumaczenie trafiło do księgarni dopiero kilkanaście miesięcy później. Obecnie artysta promuje książkę "Viva Warszawa", dostępną jak na razie jedynie w jego rodzimym języku.

Chociaż niektórzy postawili już na aktorze krzyżyk, on nie chce dać o sobie zapomnieć.

- Dużo ludzi podejrzewa, że moje życie legło w gruzach, a ja siedzę w domu i płaczę - żalił się w rozmowie z Moniką Zamachowską w programie "Pytanie na śniadanie". Jednocześnie zapewnił, że te doniesienia są dalekie od prawdy.

Nie wszyscy wiedzą, że Möller planował przeprowadzić się do Włoch. Ostatecznie wyjazd nie doszedł jednak do skutku. Dlaczego?

Więcej na temat losów ulubieńca publiczności możecie dowiedzieć się z zamieszczonego powyżej klipu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (26)