"M jak miłość": Barbara Kurdej-Szatan zaprzyjaźniła się z Nataszą Urbańską
Barbara Kurdej-Szatan i Natasza Urbańska pracowały razem nad spektaklem "Legalna blondynka" w krakowskim teatrze muzycznym Variete. Mimo że grają tam na przemian główną rolę, nie zazdrościły sobie, a praca na próbach przebiegała sympatycznie. Gwiazda "M jak miłość" odniosła się do plotek, które pojawiały się w ostatnich tygodniach w kolorowej prasie.
13.07.2015 16:04
Okazuje się, że między aktorkami nie ma mowy o niezdrowej rywalizacji. Urbańska niedawno nawet zaprosiła koleżankę na pokaz najnowszej kolekcji marki Muses na sezon jesień i zima 2015-2016.
- Polubiłyśmy się, pracowało nam się bardzo dobrze. Bardzo mi miło, że zostałam przez nią zaproszona na pokaz jej kolekcji. Myślę, że to wyraz przyjaźni - mówi Barbara Kurdej-Szatan w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Kurdej-Szatan i Urbańska spotykały się regularnie na próbach do przedstawienia, gdzie na zmianę wcielają się w postać głównej bohaterki Elli.
- Nie ma u nas zazdrości. Wystarczy znać swoją wartość i wiedzieć, że robi się coś po swojemu i stara się to robić dobrze. Jesteśmy zupełnie inne, bo ja gram po swojemu, tak jak to czuję, Natasza tak jak ona - wyjaśnia gwiazda "M jak miłość".
Reżyserem przedstawienia jest Janusz Józefowicz, znany z ostrego traktowania aktorów podczas prób.
- Było bardzo w porządku. Janusz nie krzyczał na mnie jakoś specjalnie. Spodziewałam się czegoś gorszego. Dla Nataszy z kolei jest naprawdę wymagający, więc to nie jest tak, że ma jakieś fory, bo jest jego żoną - opowiada Barbara Kurdej-Szatan.
Przedstawienie "Legalna blondynka" będzie można oglądać od 12 września.