Łukasz Sitek przedstawił swoją wersję incydentu w pociągu. Broni go szefowa TVP Gdańsk

Dziennikarz zabrał głos na Facebooku zarzucając kłamstwa "Gazecie Wyborczej", która opisała zdarzenie. "Podane informacje są fałszywe gdyż, nie posiadam legitymacji dziennikarskiej, ponieważ nie została mi ona wydana" - broni się prezenter.

Łukasz Sitek opowiada o incydencie w pociągu
Źródło zdjęć: © Facebook.com

Łukasz Sitek został zawieszony miesiąc temu w pracy w Telewizji Polskiej. Doszło do tego po tym, jak "Gazeta Wyborcza" opublikowała materiał na temat wydarzeń, do których doszło w lutym w pociągu na stacji w Gdyni. Dziennikarz wsiadł bez biletu, a następnie awanturował się z pracownikami kolei. Podobno posługiwał się też legitymacją prasową.

Do tej pory Sitek nie komentował tych wydarzeń. We wtorek postanowił jednak zabrać w tej kwestii głos i wydał oświadczenie na Facebooku.

- Nie są prawdą informacje zawarte w tekście „Gazety Wyborczej” na mój temat. Po pierwsze nie jest prawdą, że pokazywałem legitymację prasową w opisywanym przez „GW” incydencie. Nie było to możliwe, bowiem w ogóle nie posiadam legitymacji prasowej. Po drugie, wbrew temu co pisała „GW” zdarzenie nie miało miejsca w godzinach pracy - napisał.

Sitek podkreśla, że nie mógł posługiwać się legitymacją prasową, aby osiągnąć cele osobiste.

- Całe zajście miało miejsce po godzinach pracy. Podane informacje są fałszywe gdyż, nie posiadam legitymacji dziennikarskiej, ponieważ nie została mi ona wydana. Traktuję to jako niemożliwą do weryfikację potwarz, mająca moim zdaniem usprawiedliwić agresywne zachowanie obsługi pociągu.
Według "Gazety Wyborczej" dziennikarz nie chciał opuścić pociągu po upomnieniu kierownika kolei. Łukasz Sitek zaznacza, że było zupełnie inaczej.

- Kłamstwem jest także informacja, iż nie chciałem opuścić składu pociągu. W artykule zasugerowano, iż nie byłem w stanie utrzymać telefonu, pomijając jednak fakt, iż telefon wypadł mi po ciosie jaki zadał mi kierownik pociągu, uszkadzając w ten sposób aparat. Po opuszczeniu pociągu zażądałem odprowadzenia mnie na komisariat policji celem otrzymania protokołu zatrzymania, czego nie uczyniono. Odprowadzono mnie za to na posterunek SOK.
Na koniec prezenter zarzucił nieobiektywność dziennikarzowi gazety i zapewnił, że planuje podjąć kroki prawne w tej kwestii.

Joanna Strzemieczna, dyrektor TVP Gdańsk, poinformowała "Gazetę Wyborczą", że z nagrania monitoringu wynika, iż zajście wyglądało zupełnie inaczej niż przedstawił to dziennikarz gazety. Wersję Sitka potwierdza też nagranie z jego telefonu.

- Zawieszenie redaktora Sitka wynikało tylko z tego, że TVP dba o wizerunek nie tylko firmy, ale też dziennikarzy, którzy pracują. Tyle czasu zajęło nam sprawdzenie, czy opisane przez „Gazetę Wyborczą” pseudofakty miały miejsce. Nie miały miejsca!

Jak zakończy się ta sprawa? Z pewnością przekonamy się niebawem.

ZOBACZ TAKŻE: Nowe inwestycje TVP. 20 mln zł na kolejne studio

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta