Lista pokrzywdzonych przez TVP. Kraśko zadrwił z "Wiadomości"
Zanim w czwartek 21 grudnia TVP1 zaprezentowała nowy program informacyjny w miejsce "Wiadomości", "Fakty" TVN postanowiły zadrwić i rozliczyć pracowników "telewizji rządowej". Wszystko na przykładach, nagraniach i wskazywaniu winnych krzywd, które miały doświadczyć konkretne osoby i całe grupy społeczne.
21.12.2023 | aktual.: 21.12.2023 21:32
- W ciągu ostatnich 24 godzin z anteny TVP nie padło ani jedno słowo nieprawdy. Nikogo nie zaatakowano, nie oskarżano, nie było żadnej manipulacji. To niezwykła zmiana po 8 latach. A doszło do niej, bo od wczoraj żadnych informacji tam nie ma - mówił z uśmiechem Piotr Kraśko w czwartkowych "Faktach".
Są już nowe władze spółki, jeszcze nie nowy program, ale akurat to może się szybko zmienić - mówił Kraśko kilkanaście minut przed tym, gdy telewizyjna Jedynka wyemitowała pierwszy program informacyjny pod nazwą "19:30" w miejsce skompromitowanych "Wiadomości". Przed kolejnym materiałem dotyczącym TVP Kraśko mówił już z większą powagą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To była propaganda gorsza niż za czasów PRL. To nie jest ocena TVP dokonana przez obecnego ministra kultury, a słowa jednego z twórców tej propagandy, który sam o sobie mówi, że jest współwinny. I pewnie wie, co mówi. Tylko nie chodzi o jakieś ogólne rozważania. Katarzyna Górniak opowie o ludziach, którzy mieli poczucie, że niszczono ich życie - mówił Kraśko.
W materiale zawierającym "listę krzywd" można było usłyszeć, że "przez całe lata pracownicy TVP posłusznie i bez skrupułów brali na celownik nie tylko całe grupy, ale i konkretne osoby". "Fakty" podsumowały i pokazały na przykładach, jak "Wiadomości" czy TVP Info "krzywdziły" uczestników marszu 4 czerwca, Martę Lempart, Joannę Parniewską, migrantów czy osoby LGBT, które zdaniem "Faktów" były w telewizji publicznej "zaszczuwane i zohydzane".
- Atakowany za życia był prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i nawet jego śmierć nie zamknęła ust PiS-owskich propagandzistów - mówiła reporterka "Faktów". Na koniec przypomniała też, że "PiS-owskie media ujawniły również, co wyrządzono synowi posłanki Magdaleny Filiks. Wykorzystały dramat dziecka do politycznego ataku. Chłopiec popełnił samobójstwo".
To wszystko, jak wnioskuje redakcja "Faktów" TVN po zmianach 20 grudnia, odchodzi do przeszłości, którą jednak – jak mówiła końcu posłanka Filiks – trzeba rozliczyć.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.