Wystartował nowy program informacyjny TVP. Jest pierwsza recenzja starej ekipy
Ostatnie wydanie "Wiadomości" pojawiło się w TVP we wtorek. W środę po zmianie zarządu TVP program został zdjęty. W czwartek zadebiutował nowy - "19.30". Samuel Pereira i koledzy nie kryli złośliwości.
21.12.2023 | aktual.: 21.12.2023 20:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowe władze TVP z prezesem Tomaszem Sygutem przygotowały w czwartek całkowicie odmieniony serwis informacyjny z nową czołówką i grafiką. Nazywa się "19.30" i jest nadawany ze studia przy ul. Woronicza, gdzie panuje już względny spokój. Na początku programu pojawiła się plansza z elementarną definicją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Program informacyjny albo audycja radiowa, której głównym celem jest przedstawienie bieżących wydarzeń, najczęściej politycznych i społecznych, ale także m.in. kulturalnych, sportowych, ekonomicznych i naukowych" - przypomniano widzom.
"19.30" była śledzona przez dawne kierownictwo TAI, którego część przebywa w gmachu niemej obecnie TVP Info. Jak informował dziennikarz WP, zarówno Samuel Pereira, jak i Michał Adamczyk dostali już wypowiedzenia, ale obaj nie przyjmują tego do wiadomości i nie zamierzają ustępować.
Dla nowego zarządu jest to o tyle problematyczne, że Pereira ma ciągle zabezpieczone hasło do konta TVP Info na platformie X, gdzie pod starym szyldem publikuje własne komunikaty.
Zaraz po czwartkowym debiucie "19.30" na profilu pojawił się zjadliwy komentarz, w którym pojawia się gra nazwiskiem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
"Zapewniamy, że prawdziwi dziennikarze Telewizji Polskiej nie mają nic wspólnego z KidawaTV" - głosi post opatrzony zdjęciem nowego prezentera Marka Czyża.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wskazujemy Najlepsze filmy i seriale, Największe rozczarowania, afery i skandale oraz Największą bekę 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
