"Kuchenne rewolucje". Magda Gessler odpowiedzialna za transformację śląskiej pizzerii

W ostatnim odcinku "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler odwiedziła pizzerię Pizza Bella w Ustroniu. Tym razem musiała zrobić wszystko, co w jej mocy, by uchronić rodzinny biznes przed windykatorami.

"Kuchenne rewolucje". Magda Gessler odpowiedzialna za transformację śląskiej pizzerii
Źródło zdjęć: © ONS.pl | Daniel Wysocki

"Kuchenne rewolucje". Wizyta w pizzerii Pizza Bella

W drugim odcinku nowego sezonu "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler odwiedziła pizzerię o nazwie Pizza Bella w Ustroniu, ośrodku wypoczynkowym na Śląsku. Właścicielem lokalu był 33-letni Iwo, który wcześniej nie miał nic wspólnego z gastronomią.

Gdy pojawiła się okazja odkupienia Pizza Bella, Iwo postanowił zostać restauratorem. Zaryzykował, biorąc 70 tys. złotych kredytu i otworzył własną pizzerię. Niestety klientów było jak na lekarstwo, za to długów coraz więcej każdego dnia. Rodzina Iwo, siostra Patrycja i jej mąż Kamil, od samego początku nie byli zbyt dobrze nastawieni do jego pomysłu. Cała trójka widziała ratunek już tylko w Magdzie Gessler.

ZOBACZ TAKŻE: Magda Gessler: "Sharon Stone napisała poezję o moim barszczu"

"Kuchenne rewolucje". Degustacja potraw

Na samym początku Magdzie Gessler trudno było wydobyć od kelnerki jakiekolwiek informacje dotyczące menu. Ostatecznie zaryzykowała, zamawiając pizzę z surowym prosciutto oraz pizzę "cztery sery". Prowadząca programu chciała jednak najpierw zweryfikować główne składniki drugiej z potraw, czyli sery: mozzarellę, gorgonzolę, parmezan i ricottę. Jak się można było spodziewać, nie była nimi zachwycona.

Gdy nadeszła pora degustacji, Magda Gessler od razu skrytykowała nadmiar sera, jaki się na niej znajdował.

- Tyle sera na jednej pizzy to jest po prostu jakiś skandal. Pizza we Włoszech polega na tym, że najważniejsze jest jej ciasto. To, co na nim jest tylko dodatkiem - skwitowała.

- Zdjęłam ten ser, a to ciasto jest gniotem. Wszystko to czysta chemia, masakra. Zabierać to! - dodała niezadowolona.

"Kuchenne rewolucje". Rozmowa z właścicielami

Magda Gessler bardzo szybko doszła do wniosku, że Iwo nie ma zielonego pojęcia o prowadzeniu lokalu gastronomicznego, ani o tym, co się dzieje na świecie. Najpopularniejsza polska restauratorka natychmiast wyszła, twierdząc, że nie zamierza tutaj wracać. Na szczęście Patrycja, siostra Iwo, wybłagała ją o drugą szansę.

Następnie dnia nadszedł czas na rozmowę z właścicielem oraz jego rodziną. Patrycja ujawniła dość smutną informację dotyczącą przeszłości Iwo.

- Iwo jest dość specyficzną osobą. Wszystko ma to jednak podłoże zdrowotne z czasów dzieciństwa. Zachorował na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, gdy miał 2 lata. Po czym zupełnie od nowa musiał zacząć się uczyć, chodzić i mówić - tłumaczy jego siostra.

Gessler stwierdziła, że właściciel lokalu nie poradzi sobie bez wsparcia osób trzecich. Rozmowę z Iwo rozpoczęła dość bezpardonowo.

- Mam wrażenie, że ty czasem nie myślisz. Masz kłopoty z ocenianiem rzeczywistości, która Cię otacza - zauważyła Gessler.

Z dialogu wyszło na jaw, że Iwo swego czasu był uzależniony od hazardu. Niestety miłość do gier przysporzyła mu pełno długów o wartości 150 tys. zł.

"Kuchenne rewolucje". Zmiany w lokalu

Na początku Magda Gessler ogłosiła, że restauracja będzie serwować bardzo proste, polskie jedzenie, w którego skład będą wchodzić produkty regionalne jak m.in. ser topiony z kminkiem podawany na kajzerce. Następną potrawą została zupa purpurowa z burakiem i marchewką, a do niej mus z malin na kwasie z kiszonej kapusty. Na drugie danie wyznaczono schabowy panierowany m.in. w orzechach laskowych oraz kotlety schabowe z dzika.

Lokal od tamtej pory nazywał się Dziki Dąb, co przyczyniło się również do zmiany wystroju. Całe ściany zostały wytapetowane w liście dębu o różnych odcieniach rudości i zieleni.

Po długich i ciężkich przygotowaniach przyszedł czas na oficjalne otwarcie odnowionego lokalu. W oberży pojawili się pierwsi goście, którzy mieli ocenić specjały Dzikiego Dębu. Na początek poszły przystawki, czyli chrupiące zapiekanki.

- Rewelacyjna jest w nich cebula, która dodaje im pewnej słodyczy - zauważyła klientka.

Na kolejny ogień poszła zupa purpura z burakiem i marchewką, wraz z dodatkiem w postaci musu z malin na kwasie z kiszonej kapusty.

- Zupka jest wyśmienita. Bomba malina, a nie cud! - krzyknął gość.

Na sam koniec na stół powędrowały świeże kotlety schabowe.

- Nie jestem jakimś wytrawnym smakoszem i ciężko wskazać mi jakieś niuanse. Schabowy był jednak ciekawie przyprawiony i rozpływał się w ustach - słyszymy.

Nadszedł czas na ostateczny werdykt Magdy Gessler. Prowadząca “Kuchennych rewolucji” dostrzegła ogromny progres, jakiego dokonał lokal, a wszystkie potrawy przypadły jej do gustu.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta