Kuba Wojewódzki zapłacił Jasiowi Kapeli? "Tyle samo, ile napisałem Stanowskiemu"

Lewicowy aktywista, poeta oraz świeżo upieczony zawodnik MMA zasiadł na TVN-owskiej kanapie Wojewódzkiego i znów wywołał sporo kontrowersji. Jaś Kapela ponownie zażyczył sobie zapłaty za występ w telewizji. Ponadto uznał, że Putinowi nie można odmówić inteligencji.

Jaś Kapela był gościem programu Kuby Wojewódzkiego
Jaś Kapela był gościem programu Kuby Wojewódzkiego
Źródło zdjęć: © TVN

Kuba Wojewódzki już od 31. sezonów w TVN stara się przyciągnąć przed ekrany widzów spragnionych rozrywki na wysokim poziomie. Niekiedy mu się to nie udaje, zwłaszcza gdy zaprasza do swojego show kontrowersyjnych celebrytów.

W ostatnim odcinku gościem był Jaś Kapela, który niedawno wygrał pojedynek MMA z Ziemowitem Kossakowskim, byłym pracownikiem TVP Info. Lewicowy aktywista zapewnił, że "bili się o wartości", a swoją wygraną odpokutował feralny wywiad u Krzysztofa Stanowskiego.

- Pół roku temu byłem najbardziej znienawidzoną osobą w internecie, teraz jestem zwycięzcą - ogłosił Kapela na antenie.

Nie zabrakło też odniesień do słynnego występu w "Hejt Parku". Lewicowy poeta przyznał, że po starciu ze Stanowskim czuje się ofiarą.

- Ja też go zaatakowałem z początku i to był mój błąd, że od razu go wkurzyłem, a potem on bezlitośnie mnie traktował. Trzeba mu oddać jedno, umie wybierać sobie ofiary. Miałem nieszczęście stać się jedną z nich. Chciałem bronić poezji, bronić kultury, że to jest ważne - tłumaczył.

Niemniej Jaś Kapela postanowił utrzymać tradycję pobierania opłat za występy przed kamerami. Przypomnijmy, że Stanowski zapłacił mu na wizji 700 . Później poeta miał żal, że dostał tak mało, gdyż wideo zyskało rekordową oglądalność, a dziennikarz chwalił się wysokimi wpływami z reklam.

Zdaje się jednak, że Kuba Wojewódzki był zaskoczony informacją, że produkcja show płaci jego gościowi. -  Ty też mi zapłacisz za obecność tutaj. Tyle samo, ile napisałem Krzyśkowi - obstawał przy swoim Kapela.

Lewicowy aktywista nie odmówił sobie rzucenia kilkoma kontrowersyjnymi tezami w programie. Uznał, że Władimir Putin jest inteligentny, co rozwścieczyło prowadzącego.

- Nie no myślę, że jest inteligentny w takim szeroko pojmowanym pojęciu - twierdził Kapela.

- W sensie jak szeroko? Między Uralem a Syberią? Janek, w tej chwili biorąc pod uwagę to wszystko, co się stało z Rosją, jest to chyba największy ćwok, jakiego wydała Ziemia - grzmił Wojewódzki.

- Zgadzam się, że jest debilem, a nawet zbrodniarzem. Ale czy to mu odbiera inteligencji? - kontrował gość programu.

Ponadto Jaś Kapela zdradził, że chciałby, aby jego dziewczyna "miała z nim aborcję". -  Myślę, że jestem wspierającą osobą i lepiej mieć aborcję ze mną niż z wieloma mężczyznami w tym kraju - argumentował.

Poeta dodał, że chętnie wystąpiłby też w innym rozrywkowym programie TVN. Zaproponował "ten na Zanzibarze", mając zapewne na myśli "Hotel Paradise", ale okazuje się, że Wojewódzki nie odróżnia programów swojej stacji i pomylił go z gejowskim randkowym "Prince Charming". Zapytał więc gościa, czy jest biseksualny, aby mógł wziąć udział w show.

- Niestety nie, ale jestem gotowy podjąć kolejne próby dla Zanzibaru - powiedział Kapela.

Nie wiadomo jednak, czy TVN płaci za udział również uczestnikom innych programów rozrywkowych i czy stawki proponowane przez Kapelę spotkałby się z aprobatą.

Wybrane dla Ciebie