Kuba Wojewódzki wspomina Gienka Loskę. "Nigdy nie było nam po drodze"

Gienek Loska był wokalistą i gitarzystą białoruskiego pochodzenia, który w Polsce zdobył popularność dzięki udziałowi w talent-show "X Factor". W programie oceniał go Kuba Wojewódzki, który jak nikt inny pożegnał zmarłego artystę.

Gienek Loska zmarł 9 września w wieku 45 lat
Gienek Loska zmarł 9 września w wieku 45 lat
Źródło zdjęć: © ONS.pl

O śmierci artysty poinformowała Polska Fundacja Muzyczna. "9 września w wieku 45 lat odszedł Gienek Loska. Zmarł w domu swojej mamy, która się nim opiekowała od momentu, gdy będąc u niej w odwiedzinach, tuż przed powrotem do Polski, doznał rozległego wylewu" – czytamy w oświadczeniu. 10 września miał się odbyć pogrzeb w rodzinnym mieście Loski, Biełooziersku na Białorusi.

Wiadomość o śmierci niezapomnianego uczestnika "X-Factor" wstrząsnęła fanami. Loskę zaczęli wspominać ludzie ze świata show-biznesu, w tym Kuba Wojewódzki, który nie ukrywa, że z Gienkiem łączyła go trudna relacja.

Gienek Loska
Gienek Loska© ONS

"Nigdy nie było nam po drodze. Uważałem, że X Factor to nie był program dla niego. Byłem pewny, że to nie jest świat dla niego" – napisał Wojewódzki na Facebooku.

"Był wolnym człowiekiem. I takim pozostał. Tak go zapamiętam" – skwitował dawny juror "X-Factor".

Przypomnijmy, że w 2004 r. Gienek Loska brał udział w jednym z odcinków "Szansy na sukces”. 6 lat później uczestniczył w przesłuchaniach do 3. edycji programu "Mam Talent!”. Prawdziwy sukces przyszedł jednak dopiero w 2011 r. To właśnie wtedy zwyciężył 1. edycję "X Factor". Jego płyta "Hazardzista" zdobyła status złotej. Choć z biegiem lat zrobiło się o nim ciszej, fanów wciąż interesowało, co dzieje się z charyzmatycznym wokalistą.

Niewielu zdawało sobie sprawę, że grajek z ulicy, którego pokochała cała Polska, prywatnie zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. O jego trudnej sytuacji jako pierwsza we wrześniu 2018 r. poinformowała Polska Fundacja Muzyczna. 5 maja 2018 r., odwiedzając mamę na Białorusi, artysta doznał rozległego wylewu krwi do mózgu. Został zoperowany w szpitalu w Baranowiczach. Pomoc przyszła jednak dopiero po 11 godzinach.

Przez kilka miesięcy muzyk pozostawał w śpiączce i odżywiał się przed sondę. Błyskawicznie ruszyła zbiórka funduszy na dalsze leczenie Loski. Chory nie mógł jednak zostać przewieziony do Polski. Choć był obywatelem RP i mógłby być tutaj hospitalizowany, jego stan zdrowia na to nie pozwalał.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (103)