Krzysztof Skórzyński usłyszał propozycję od TVN. "Wszystko wskazuje na to, że z niej skorzysta"
Dziennikarz TVN24 zniknął z anteny, gdy okazał się jednym z bohaterów afery mailowej Dworczyka. Po kilku miesiącach banicji Skórzyński zaczął pojawiać się w sportowych i rozrywkowych formatach. Wygląda na to, że tak władze TVN widzą jego przyszłość w stacji.
Krzysztof Skórzyński od 16 lat jest związany z TVN. Zaczynał jako reporter "Faktów", później dostał własny program informacyjno-publicystyczny. Do września ub.r. był prowadzącym "Sprawdzam" w TVN24, jednak został zawieszony w obowiązkach służbowych po ujawnieniu jego korespondencji mailowej z szefem Kancelarii Premiera Michałem Dworczykiem, któremu miał doradzać.
W listopadzie 2021 r. dziennikarz wrócił na antenę, ale przydzielono mu nowe zadania - był reporterem przy Pucharze Świata w skokach narciarskich. Wiosną zaś wystąpił w nowym show TVN "Mask Singer". Mówi się, że Krzysztof Skórzyński ma pozostać w stacji i zająć się tematyką bardziej lifestylową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od kilku tygodni plotkuje się, że dziennikarz ma zostać nowym prowadzącym "Dzień dobry TVN". Prawdopodobnie partnerowałby Małgorzacie Rozenek-Majdan, która również zadebiutowałaby w formacie śniadaniowym.
Według informacji Wirtualnych Mediów Skórzyński zapoznał się z ofertą stacji tuż przed wyjazdem na urlop, a po powrocie ma podjąć ostateczną decyzję.
- Wszystko wskazuje na to, że z niej skorzysta. Krzysiek ma po tych wszystkich latach dość newsów, a "Dzień dobry TVN" to program, w którym może odpocząć od wielkiej polityki. Chciałby znaleźć dla siebie stałe miejsce w stacji, w ostatnim roku ciągle trafiał do innych działów. Skóra chciałby też dalej obsługiwać Puchar Świata w Skokach Narciarskich - twierdzi anonimowy informator z TVN.
Stacja przedstawi swoją jesienną ramówkę i nowych prowadzących na konferencji prasowej 25 sierpnia.