Krzysztof Skiba komentuje coming out syna. "To nie choroba"
Tytus Skiba dokonał na łamach magazynu "Replika" coming outu. Teraz okazuje się, że może liczyć na pełne wsparcie swojego słynnego ojca.
12.12.2022 08:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
25-letni Tytus Skiba w rozmowie z magazynem "Replika" wyznał, że jest osobą biseksualną i nie ma zamiaru się z tym ukrywać. Mówił o tym, że przez lata doświadczał zachowań homofobicznych, ale zawsze mógł liczyć na wsparcie rodziny, zwłaszcza swojej mamy.
- Ze względu na specyfikę jego pracy zdecydowanie był ojcem z gatunku nieobecnych. Cały czas wyjazdy i koncerty, a dom był tylko kolejnym przystankiem na tej nigdy niezatrzymującej się karuzeli występów. Nie byliśmy nigdy jakoś wyjątkowo zżyci. Zdarzały się wspólne wakacje, wspólne wyjazdy na koncerty, bo jednak dzięki muzyce złapaliśmy kontakt, ale mimo wszystko do teraz nie mamy jakichś wyjątkowo zażyłych relacji. Mogłoby być lepiej, ale mogłoby być i gorzej - mówił Tytus o ojcu.
Dodał, że byłoby gorzej, gdyby jego ojcem był na przykład Jarosław Jakimowicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Skiba był gościem w "Dzień dobry TVN", gdzie z Marcinem Prokopem i Dorotą Wellman rozmawiał o adopcji psów. Ale poruszono też temat coming outu jego syna.
Muzyk wyraził pełne wsparcie dla Tytusa: - Każde tego typu deklaracje są potrzebne, bo wiadomo, żyjemy w Polsce, te sprawy cały czas są dziwne, wiele osób nie rozumie tego problemu. Tu najważniejszym słowem jest akceptacja i tolerancja innych. Ja jestem z nim całym sercem, wspieram go i myślę, że taka rodzicielska solidarność jest bardzo istotna. Bycie członkiem społeczności LGBT nie jest chorobą.