Przez PiS nie chce grać w TVP. Aktor ma krótką pamięć
Krzysztof Dracz to popularny aktor telewizyjny, teatralny i filmowy. Ekspert od ról drugoplanowych jest doskonale znany widzom Polsatu ze "Świata według Kiepskich", a ostatnio także ze "Sługi narodu". Dracz chętnie współpracuje także z TVN przy filmach i serialach. W najnowszym wywiadzie nie szczędził ostrej krytyki Telewizji Polskiej, od której do niedawna również przyjmował role.
Przez PiS nie chce grać w TVP. Aktor ma krótką pamięć
- Dopóki władza się nie zmieni, nie zmierzam współpracować z TVP. Mogą mnie wpisać nawet na dziesięć czarnych list. Nawet by mi to pochlebiało - stwierdził Dracz w rozmowie z Plejadą.
I choć sam twierdzi, że z TVP nie chce mieć nic wspólnego przez PiS, który rządzi od 2015 r., to w ostatnich latach występował w filmach i serialach produkowanych lub emitowanych przez Telewizję Polską.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" awanturujemy się o "Awanturę" na Netfliksie, załamujemy ręce nad przedziwną zmianą w HBO Max, a także rozmawiamy o największym serialowym szoku 2023 roku. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
"Nie zamierzam ukrywać światopoglądu"
Krzysztof Dracz jest absolwentem wydziału aktorskiego PWST w Krakowie (filia we Wrocławiu). Po szkole przez lata grał w Teatrze Polskim we Wrocławiu, a od 2004 r. w warszawskim Teatrze Dramatycznym.
61-latek ma na swoim koncie wiele ról w filmach i serialach różnych stacji. Ostatnio współpracuje głównie z TVN (Player) i Polsatem, gdyż jest nie tylko aktorem, ale "przede wszystkim człowiekiem i obywatelem, który ma swój światopogląd i nie zamierza go ukrywać".
- Ktoś, kto para się aktorstwem, może zagrać wszystko. Może nawet zeszmacić się, pracując w TVP i będąc twarzą tej stacji. A gdy ktoś mu coś zarzuci, zapewne będzie bronił się tym, że po prostu uprawia swój zawód - powiedział ostro w Plejadzie.
"Nie przyjmuję żadnych propozycji od tej telewizji"
- Kiedyś grałem w serialach TVP, ale odkąd rządzący w niej PiS pokazał swoje prawdziwe oblicze, nie przyjmuję żadnych propozycji od tej telewizji. A dostaję ich całkiem sporo - wyznał Dracz.
Aktor niestety nie dookreślił, kiedy "rządzący w TVP pokazał swoje prawdziwe oblicze". Przypomnijmy, że partia Jarosława Kaczyńskiego wygrała wybory w 2015 r., a od 2016 r. prezesem zarządu TVP był Jacek Kurski, kojarzony ze skrajnym upolitycznieniem telewizji publicznej. A Dracz jeszcze za jego kadencji pojawiał się w produkcjach TVP.
Od czasu, kiedy TVP jest w rękach PiS, Krzysztof Dracz zagrał w "Młodym Piłsudskim", był w obsadzie "Rodzinki.pl", pojawił się w epizodycznej roli w "Ojcu Mateuszu" i "Na dobre i na złe". A jednym z ostatnich filmów, w których zagrał, był "Prorok" (premiera w listopadzie 2022 r.), którego koproducentem i dystrybutorem była właśnie TVP. Krzysztof Dracz wcielił się tam w postać Wojciecha Jaruzelskiego (na zdjęciu).