"Kryminalni": Królewna Basia i dwóch przystojniaków
Przystojny, odważny i po studiach na Harvardzie. W „Kryminalnych” już wkrótce pojawi się nowy bohater – prokurator okręgowy Jacek Dumicz.
Już pierwszego dnia będzie miał „spięcie” z serialowym Markiem (w tej roli Maciej Zakościelny)
. Obaj zaczną ze sobą rywalizować – nie tylko w pracy, ale i prywatnie. Zwłaszcza, gdy stanie między nimi urocza blondynka, Basia Storosz (Magdalena Schejbal).
Przystojnego prokuratora zagra w serialu Kamil Maćkowiak. Czy powtórzy sukces Maćka Zakościelnego? Zobaczymy. Faktem jest, że mają ze sobą wiele wspólnego. Obaj dostali się na studia aktorskie dopiero przy drugim podejściu – Maciek zdał na Akademię Teatralną w Warszawie, a Kamil do Filmówki.
„- Nie dostałem się do szkoły teatralnej za pierwszym razem. Znalazłem się na końcu listy zdających. Rok później w Łodzi zostałem przyjęty jako pierwszy na liście. Od tego czasu nie boję się porażek. One mogą wiele nauczyć” – wyznaje Kamil Maćkowiak w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”.
Od początku kariery, atutem obu aktorów była też uroda – i wysportowane ciało. Maciej przez wiele lat trenował karate. A Kamil akrobatykę i taniec. Jest nawet absolwentem Szkoły Baletowej. Zakościelnego media okrzyknęły „polskim amantem numer jeden”. Maćkowiak zyskał za to miano seks-symbolu w teatrze. A konkretnie na deskach Teatru im. Jaracza w Łodzi. Gdy w jednym ze spektakli grał scenę miłosną pod prysznicem, do kasy ustawiały się kolejki fanek…
„- Mam nadzieję, że nie tylko ze względu na mój wygląd” – komentuje młody gwiazdor. „- Nie uważam go za swój jedyny atut. Cieszę się, że mam plastyczną twarz i uroda mnie nie szufladkuje jako amanta czy zbrodniarza”.