Przeprosiny nie wystarczą. Polska stacja ukarana za rosyjskie kłamstwa
W połowie marca Radio Jutrzenka wyemitowało skandaliczne treści na temat wojny w Ukrainie, które były zgodne z rosyjską narracją o "bronieniu swoich granic" przed atakiem z zachodu. KRRiT wszczęła postępowanie i teraz doszła do wniosku, że nadawca musi zostać ukarany.
"Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ustaliła, iż Radio Jutrzenka naruszyło Ustawę o radiofonii i telewizji i wszczęła postępowanie w sprawie nałożenia na nadawcę finansowej kary" - czytamy w oświadczeniu biura prasowego KRRiT, do którego dotarł portal Wirtualnemedia.pl.
Chodzi o audycje z połowy marca, w trakcie których słuchacze poznali "argumenty dwóch stron" konfliktu. W praktyce oznaczało to, że polska rozgłośnia powtórzyła rosyjskie kłamstwa o "obronie elektrowni zaatakowanej w wyniku ukraińskiej prowokacji". Powtórzono także słowa ambasador Rosji przy ONZ, który sugerował, że w Ukrainie powstaje broń biologiczna.
Zachowanie redakcji Radia Jutrzenka zostało nagłośnione i skrytykowane w polskich mediach. Stacja szybko zamieściła w mediach społecznościowych przeprosiny. "Przez niedopatrzenie, na fonii Radia AK Jutrzenka wyemitowane zostały fragmenty audycji z tezami dotyczącymi laboratoriów biologicznych na terenie Ukrainy, wygłoszonymi przez ambasadora Rosji przy ONZ, które pozbawione były komentarza, z którymi zaś cały zespół radia się nie zgadza, uważając, że powielane mogą być prawdopodobną bronią informacyjną wykorzystywaną przez służby rosyjskie w wojnie z Ukrainą" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Sprawą zajęła się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która kilka tygodni później orzekła, że to "jednostkowe niedopatrzenie" (argument Radia Jutrzenka) było złamaniem ustawy o radiofonii i telewizji. Na nadawcę zostanie nałożona kara finansowa, ale jej wysokość nie została jeszcze określona.
Radio Jutrzenka, a właściwie Polskie Radio Armii Krajowej "Jutrzenka" im. gen. Grota Stefana Roweckiego, zostało założone w 1981 r., ale dopiero 10 lat później zaczęło nadawać. Pierwszym właścicielem radia był powstaniec warszawski Andrzej Cielecki. Po jego śmierci w 2016 r. właścicielką i większościowym udziałowcem jest wdowa, Elżbieta Cielecka.