Kości zostały rzucone

Emily Deschanel i David Boreanaz - najważniejszy duet w serialu "Kości"
Źródło zdjęć: © 20th Century Fox

Biorąc pod uwagę lawinę i nawałnicę seriali kryminalnych, które rozwiązują morderstwa analizując najdrobniejsze szczegóły zbrodni, powstaje pytanie: czy świat potrzebuje kolejnych "kryminalnych zagadek..."? W przypadku "Kości" odpowiedź zaskakująco brzmi: "tak".

Z założenia miała to być kolejna produkcja z kategorii 'analiza dowodów zbrodni' ukazana pod nowym kątem, czyli podajmy stare danie w nowej zastawie, jednakowoż jak mogliśmy zobaczyć w miniony piątek włączając TV4 "Kości" wykraczają poza tę formułę mile zaskakując świetnymi, pierwszoplanowymi kreacjami aktorskimi i specyficznym poczuciem humoru.

Czym wyróżniają się "Kości" od innych produkcji podejmujących podobne tematy? Serial skupiony jest nie na dokumentacji miejsca zbrodni, czy zeznaniach sąsiadów, a analizie znalezionych... kości.

Główna bohaterka, Temperance Brennan (świetne imię i nazwisko, prawda?) jest antropologiem, a w wolnych chwilach pisze bestsellerowe powieści. Jej gargantuiczna wiedza staje się nieocenioną pomocą dla FBI w śledztwach, w których zawodzą standardowe metody identyfikacji zwłok. Brennan bowiem ma zdumiewającą umiejętność odczytywania tropów z kości ofiar. Razem z nietypowym agentem FBI, Seeleyem Boothem (kolejne rewelacyjne personalia - brawa dla twórców) oraz grupą naukowców grupa "Kości" rozwiązuje najbardziej zagmatwane zagadki kryminalne.

Serial "Kości" zainspirowany jest bestsellerowymi powieściami pisarki kryminolog-antropolog, Kathy Reichs i opisuje prawdziwe przypadki kryminalne.

Międzynarodowy sukces serialu tłumaczony jest wieloma czynnikami, mnie urzekła konstrukcja nie tylko postaci, lecz również dobre połączenie pozornie sprzecznych tonów. Pamiętacie „Moonlighting: Na wariackich papierach”? Podobne relacje utworzono i bardzo dobrze odegrano w przypadku głównych bohaterów „Kości”, doktor Temperance Brennan i agenta Seeley’a Bootha. Są całkowitymi przeciwieństwami, nie znoszą swojego towarzystwa i zawsze sobie dogryzają, jednakowoż pomimo wszelakich różnic zaczyna łączyć ich ‘ala romantyczna więź. Jest to przede wszystkim rezultat wyczuwalnej chemii, która zapanowała pomiędzy byłym Aniołem Ciemności, Davidem Boreanazem a Emily Deschanel. Ich błyskotliwe i często kąśliwe dialogi są świetnym uzupełnieniem prowadzonych spraw, wprowadzając do mrocznego klimatu serialu ożywczą, wesołą bryzę komedii. Pani doktor bowiem nie da sobie w ‘kaszę dmuchać’ - to przysłowiowa ‘twarda baba’, która powali na kolana nawet Pudziana... Brutalność i komedia
w jednym? Hmm nic więc dziwnego, że niektórzy krytycy nazywają „Bones: Kości” ‘Milczeniem owiec dla romantyków’... Pod względem operatorskim „Kości” są kręcone lepiej niż przyzwoicie. W przedstawieniu postaci, lokacji oraz bohaterów świetnie spisują się dalekie plany połączone z szybkimi zbliżeniami. Wszystko to sprawia, że „Bones” w żaden sposób nie przegrywają z cyklem „Kryminalne zagadki...”.

Oczywiście odkładam na bok całe odtwarzanie korpusu ofiar 3D w „specjalnym” programie komputerowym oraz rewelacyjne zdolności pamięciowe i dedukcyjne bohaterów, którzy w każdej sekundzie gotowi są wyrzucić z ust „ważki” monolog naśladując prezenterów z telezakupów.

Obiektywnie muszę przyznać, że oglądając „Kości” godzina upłynęła zadziwiająco szybko. Serial pochłania się całkiem przyjemnie. Jeżeli lubicie romantyczne elementy komediowe zaczerpnięte żywcem z filmów kręconych w latach trzydziestych i czterdziestych, wartką akcję w stylu „CSI: Kryminalne zagadki...”, dobrą grę aktorską i chcielibyście poznać kilkadziesiąt prawd dotyczących ludzkiego szkieletu - zapraszam przed ekrany TV4 w piątkowe wieczory.

Pierwszy sezon serialu, na który składają się 22 epizody emitowany jest zawsze po 22:00. Co tydzień serial ogląda średnio ponad 9 milionów mieszkańców USA. W Ameryce dobiega końca emisja drugiej serii, której finał zostanie wyemitowany w maju. To jednak nie koniec „Kości”, 16 lutego kanał FOX oficjalnie przedłużył produkcję serii o dodatkowy rok.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta