Koniec "Z kamerą u Kardashianów". Khloe Kardashian nie może przestać płakać
Fani są zdruzgotani. Po 14 latach "Z kamerą u Kardashianów" zniknie z anteny E! Entertainment. 2021 rok ma być ostatnim dla reality-show. Okazało się, że kolejne sezony się nie opłacają finansowo, a gwiazdy wolą skupić się na karierze w mediach społecznościowych.
11.09.2020 09:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Z kamerą u Kardashianów" było emitowane od 14 października 2007 roku. Program skupiał się na życiu rodziny Roberta Kardashiana, znanego amerykańskiego prawnika, który był obrońcą O.J. Simpsona. Głównymi bohaterami show są Kim, Khloe, Kourtney i Rob Kardashianowie oraz Kris Jenner i jej mąż, Bruce. W programie nie zabrakło również Kendall i Kylie.
Khloe Kardashian nie radzi sobie z zakończeniem emisji "Z kamerą u Kardashianów"
Początkowo serial miał wypromować Kim Kardashian-West i jej rodzinę. Nikogo nie zdziwi fakt, że pomysł doskonale się sprawdził. O rodzinie Kardashianów słyszał niemal każdy, a pierwsze sezony "Z kamerą u Kardashianów" trafiły niedawno na platformę Netflix.
Nie tylko fani przeżywają zakończenie emisji programu. Bohaterowie i producenci podeszli do tego równie emocjonalnie. Jednak najgorzej zdaje się to znosić Khloe Kardashian, która rzekomo nie może przestać płakać. O emocjonalnym podejściu jednej z Kardashianek poinformowała jej mama, Kris Jenner. "Ona chyba najgorzej sobie z tym radzi i cały czas płacze. Podchodzi do tego w tak uroczy i emocjonalny sposób".
Kris przyznała również, że decyzja o zakończeniu emisji była bardzo trudna. Jej zdaniem jest to jednak odpowiedni moment na pożegnanie się z programem. "Myślę, że musimy wszyscy odpocząć i zwolnić. Oczywiście nie pod względem zawodowym, ale musimy zastanowić się nad kolejnymi krokami" dodała. Była żona Roberta Kardashiana przyznała, że "myślała, że jest silna", ale fakt, że "Z kamerą u Kardashianów" już nigdy nie pojawi się w telewizji, jeszcze do niej nie dotarł. "To był wspaniały czas i jesteśmy wdzięczni za każdą chwilę i każdą osobę, z którą pracowaliśmy".